Blizna Cię wkurza? Usuń ją!

NIE WIERZĘ, że jest ktoś, kto będzie czytał ten artykuł i nie ma ani jednej blizny. Niektórzy z Was mają ją w takim miejscu lub na tyle widoczną, że jest ona wkurzająca. Blizna Cię wkurza? Dzisiaj się z nią rozprawisz! 🙂

Blizny to takie pamiątki z przeszłości. O ile jednak fajnie jest mieć pocztówkę z Grecji albo ciekawy alkohol, to nieczęsto chcesz wspominać upadek ze schodów 😉 Z bliznami nie zawsze wiążą się śmieszne historie. Często są to poważne rzeczy, o których chcemy jak najszybciej zapomnieć. Szczególnie jeśli widzimy je codziennie w lustrze, np. podczas mycia zębów.

Na początek zobacz co udało mi się niedawno osiągnąć z moją Pacjentką już jednym zabiegiem z fibryną. Tutaj leczyłam bliznę, która miała ok. 2 miesiące (więc nadal świeżą):

Blizna nigdy nie zniknie w 100%

Po pierwsze, chcę na początku ostudzić Twoje oczekiwania. Nawet jeśli staniesz na głowie i wydasz mnóstwo kasy, to Twoja blizna nie zniknie nigdy zupełnie. To brutalna prawda, którą nie zawsze usłyszysz w gabinetach medycyny estetycznej.

Dzieje się tak dlatego, że kiedy skóra się uszkadza, nasz organizm nie ma zdolności odtworzenia dokładnie tej samej tkanki. Można to porównać do dziurawej drogi i łatania dziur przez robotników. Niby jest równo i można przejechać, ale te załatane miejsca to nigdy nie jest to samo, prawda?

Tak samo jest z naszą skórą. Skóra, którą uszkodzimy, zmienia strukturę w tym miejscu i nigdy nie uda się przywrócić jej do takiego stanu. Nasze zadanie jest nieco inne: staramy się zmniejszyć widoczność blizny i lepiej połączyć wizualnie zdrowy i chory obszar. Czyli, kierując się naszym drogowym przykładem, staramy się wyrównać nawierzchnię 😉

Mimo tego, co napisałam powyżej już teraz zdradzę Ci sekret – nawet jeśli blizna nie zniknie na 100% to można zrobić tak, żeby była prawie niewidoczna!

KIEDY zająć się bliznami

Kluczem do tego, żeby blizna zaleczyła się jak najlepiej i jak najszybciej jest czas reakcji.

Gdybym zadała Ci teraz pytanie: „kiedy należy przyjść do gabinetu na leczenie blizny?” odpowiedziałbyś pewnie, że wtedy kiedy się zagoi, prawda? Wiem to, bo tak twierdzi większość Pacjentów.

Teraz Cię zaskoczę – leczenie blizn trzeba zacząć JAK NAJSZYBCIEJ. A co to dokładnie znaczy? Na przykład to, że robimy zabiegi nawet kiedy Pacjent ma jeszcze na sobie szwy! To paradoksalnie bardzo dobry moment, bo tym sposobem wspieramy gojenie się ran. To trochę taka „rehabilitacja” dla skóry.

Jeśli blizny, z którymi chcesz się uporać są już stare, to możemy nie osiągnąć tak spektakularnych efektów. Cały czas jednak blizny leczyć WARTO.

Przygotuj się na serię zabiegów

Czytałam kiedyś świetną książkę – MJ DeMarco „Unscripted” – z której zapadła mi w pamięć jedna myśl. W życiu złe rzeczy dzieją się bardzo szybko, a na to co dobre musimy długo pracować. Tak samo jest z bliznami.

Skaleczyć się to chwila nieuwagi, nawet nie wiesz kiedy się to dzieje. Wyleczyć bliznę? Przygotuj się na serię zabiegów.

Ile? To zawsze zależy od zabiegu (czytaj niżej), ale minimum trzy zabiegi i kilka tygodni pracy na pewno Cię czeka. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć jedna, że bardziej realne jest kilka miesięcy i kilkanaście zabiegów.

Na szczęście, taka praca jest bardzo motywująca. To znaczy, że dość szybko widać pierwsze efekty i Pacjenci, widząc wartość płynącą z zabiegów estetycznych, chcą dalej je robić. Dlatego statystyki leczenia blizn są bardzo dobre 😉

Blizna – zabiegi na jej zredukowanie

Blizna może być pokonana na trzy sposoby. Oto zabiegi, którymi można rozwiązać ten problem.

Zabieg 1: osocze bogatopłytkowe lub fibryna

O osoczu pisałam osobny artykuł TUTAJ. To doskonały zabieg w każdym momencie, jednak szczególnie polecę go tam, gdzie blizna jest bardzo świeża.

Kiedy rana powstała niedawno (być może są jeszcze szwy), to nasza skóra w tej okolicy pracuje na pełnych obrotach, żeby rozwiązać ten problem. Dlatego świetnym pomysłem jest na tym etapie wesprzeć skórę przy pomocy własnego osocza lub fibryny.

Czyli, pobieramy trochę krwi Pacjenta, którą następnie odwirowujemy w specjalnym urządzeniu. Dzięki temu wydzielamy osocze, które jest bogate w czynniki wzrostu. Taki naturalny preparat podajemy w miejsce, gdzie jest blizna. Dzięki temu, skóra w tej okolicy to SUPERskóra 😉

A fibryna? Fibryna to taka odmiana tego zabiegu. Jeśli Twoja blizna jest na małym obszarze, to możemy wydzielić z krwi fibrynę, która jest gęstsza od osocza. To znaczy, że czynników wzrostu w 1ml jest nawet więcej! Podczas wizyty Twój lekarz zdecyduje, który wariant będzie dla Ciebie najlepszy.

Do osiągnięcia długotrwałych efektów z tym zabiegiem potrzebujesz min. 3 wizyt w odstępach 2-4 tygodniowych. Cena jednego zabiegu to ok. 1000zł.

Zabieg 2: lasery

Jeśli nie byłeś do tej pory na zabiegu laserowym, to pozwól, że Cię zaskoczę – lasery należą do BARDZIEJ inwazyjnych zabiegów w medycynie estetycznej.

Mówię o tym dlatego, że często są postrzegane jako coś łagodniejszego, a jest wręcz przeciwnie. Wiedzą o tym osoby, które po mocnym peelingu laserowym przez kilka dni zdzierały naskórek z twarzy 😉 .

Zasada działania jest prosta. Odpowiednio ustawiona wiązka lasera, którym „strzelamy”, wnika w skórę dużo głębiej niż sięgają nasze oczy. To taki impuls dla skóry, żeby w tej okolicy generowała kolagen i wzmacniała się. Gdybym miała polecić JEDEN rodzaj zabiegu na blizny to poleciłabym właśnie laser – w większości przypadków.

Więcej o laserze Fotona pisałam TUTAJ. Cena zabiegu laserowego na blizny to ok. 500zł (twarz), lub nieco więcej, np. 700zł na większe obszary. Tutaj także należy wykonać serię min. 3-5 zabiegów.

Zabieg 3: kolagen

Kolagen to takie paliwo dla skóry. To właśnie od kolagenu zależy czy skóra będzie mocna, czy będzie szybko się goić, czy będziemy wyglądać młodo…

Medycyna estetyczna może nie tylko stymulować skórę, żeby produkowała kolagen samodzielnie (np. laserem czy osoczem), ale możemy także podać preparat z kolagenem prosto w leczoną okolicę.

To szczególnie wartościowe dla skóry, która dostanie taki dodatkowy zastrzyk życia. Podanie kolagenu nie spowoduje, że skóra spowolni jego produkcję – wręcz przeciwnie.

Tak jak suplementujesz witaminę D zimą, bo Twój organizm ma problemy wyprodukować jej wystarczająco dużo samemu, tak samo można „suplementować” kolagen 😉

Cena zabiegu z dobrej jakości preparatem kolagenowym to ok. 1200zł.

Kombinuj, dziewczyno…

UWAGA – przechodzimy do meritum artykułu. Zabiegi na blizny WARTO ŁĄCZYĆ.

Czyli, możesz robić na zmianę osocze, lasery i kolagen. Taka terapia łączona to absolutnie najlepsza metoda dla tego, żeby Twoja blizna zniknęła.

Podkreślam to tak mocno, ponieważ wcale nie tak wielu Pacjentów decyduje się od razu na taką terapię łączoną. Domyślam się dlaczego. Koszt zrobienia trzech różnych zabiegów kilka razy jest dużo większy niż np. samego lasera lub osocza. Całkowicie to rozumiem.

Jednak domyślam się także, że spośród Was – Czytelników, są osoby, które chcą się pozbyć blizny jak najlepiej i beż żadnych kompromisów. I do tych z Was kieruję ten przekaz: terapia łączona jest najlepszym wyborem na ten problem.

Blizna – efekty, na które możesz liczyć

Popatrz na dwa zdjęcia, które dość dobrze pokazują to, o czym piszę w tym artykule. Czyli: blizny zostały istotnie zredukowane, ale nie jest to 100% zaniku. Te dwa przykłady dotyczą efektów z laserem Fotona, a na początku artykułu macie zdjęcie mojej Pacjentki, która robiła zabieg z osoczem 🙂

Źródło: http://www.wsfamilymedicine.com/services/laser-scar-removal.php

Na zdjęciu poniżej blizny potrądzikowe:

Źródło: http://www.wsfamilymedicine.com/services/laser-scar-removal.php

Blizna – podsumowanie

Blizny mogą przydarzyć się szybko, ale ich usunięcie nie jest już takie proste. Jednak z pomocą dobrego lekarza i z odpowiednią dozą konsekwencji można osiągnąć takie efekty, o których nie dałoby się pomyśleć jeszcze kilka lat temu 🙂 Zainteresowani? Poniżej podaję link do rezerwacji zabiegów. A jeśli macie pytania – piszcie!

Psst! Jeśli podobał Ci się ten artykuł polub moją stronę na Facebooku oraz obserwuj konto na Instagramie aby być na bieżąco <3