Dlaczego mężczyźni boją się zabiegów estetycznych

Dlaczego mężczyźni boją się zabiegów estetycznych

Spis treści

    Młody chłopiec boi się pójść do dentysty. Mężczyzna boi się pójść do gabinetu medycyny estetycznej. W tym artykule odpowiadam na pytanie gdzie szukać męskości i co robią z nią zabiegi estetyczne. A jeśli czytasz to i jesteś kobietą, pokaż ten wpis swojemu partnerowi, a skorzystacie oboje!

    Kobieta w gabinecie medycyny estetycznej to sprawa oczywista. Wie dlaczego tam jest, czego się może spodziewać i jakiego efektu oczekuje. Sytuacja wygląda inaczej kiedy do gabinetu przychodzi mężczyzna. Tutaj zabiegi medycyny estetycznej cały czas są tematem tabu. Tym bardziej trudno jest facetowi zdecydować się na tego typu działania, w obawie nie tylko przed komentarzami znajomych, ale także przed utratą swojej męskości. Czy słusznie?

    Męskość – stracona czy zyskana

    Często jakiekolwiek zabiegi pielęgnacyjne dla mężczyzn kojarzą się z odebraniem męskości. Z niewiadomych przyczyn kobieta powinna być zadbana, ale mężczyźnie powinna wystarczyć maszynka do golenia i mydło.

    Często spotykam na ulicach obrazek pięknej, zadbanej, ładnie ubranej kobiety, idącej w parze z niezadbanym i „przeciętnym” mężczyzną. Przyjrzycie się sami jak często możecie dostrzec ten dysonans, gdy w wyglądzie kobiety wszystko się zgadza, a w wyglądzie partnera – zupełnie nic.

    Na zasadzie tej prostej (ale powtarzalnej!) obserwacji myślę sobie, że w polskim społeczeństwie dużo więcej facetów jest zadowolonych że mają piękne i zadbane kobiety. Równocześnie mało kobiet jest zadowolonych, że mają pięknych i przystojnych partnerów. A szkoda!

    Medycyna estetyczna a siłownia

    Panowie: to jest trochę tak jak z kobietą, która chciałaby pójść pierwszy raz na siłownię. Często taka kobieta boi się, że jak podniesie parę ciężarów to będzie wyglądać jak kulturystka i nic nie zostanie z jej kobiecości. Podczas gdy pewnie doskonale wiecie, że ćwiczenia na siłowni dodają kobiecości kobietom, a męskości mężczyznom, prawda?

    Nie inaczej jest z medycyną estetyczną. Rozumiem Waszą największą obawę – że korzystając z zabiegów estetycznych będziecie wyglądać jak Ken (ten od Barbie). Gwarantuję Wam jednak, że medycyna estetyczna, tak jak siłownia, doda Wam męskości, a kobietom – kobiecości 😉

    Dbanie o siebie, o swój wygląd, swoje zdrowie czy lepszy wygląd nie jest niczym ujmującym męskości, ale na pewno poczekam jeszcze wiele lat, żeby moją opinię dzieliła większa część męskiego społeczeństwa. Skąd tyle pesymizmu? Czytajcie dalej, bo dowiedziałam się o tym w bolesny sposób…

    Eksperyment społeczny i fala hejtu

    W ostatnim czasie, zupełnie przypadkowo, zorganizowałam pewien ciekawy eksperyment społeczny. Zaplanowałam 2 reklamy na Facebooku. Obie mówiły o tym samym, czyli co medycyna estetyczna może wnieść w życie mężczyzny. Czyli: wzrost pewności siebie, większe szanse na powodzenie i awanse w pracy, czy wzrost zadowolenia z siebie.

    Różnica polegała na sposobie przedstawienia informacji. Jedna reklama opowiadała o tym trochę na około, bardziej w formie przenośni. Jako zdjęcie wrzuciłam słodkiego kotka, który w swoim odbiciu w wodzie widzi groźnego tygrysa. Chodziło mi o pokazanie, że pewność siebie możemy czerpać z różnych źródeł – także z wyglądu. I nie ma w tym nic złego.

    Druga reklama bardziej namacalnie wskazała na męskie problemy estetyczne, z którymi medycyna estetyczna radzi sobie bardzo dobrze. W reklamie był mężczyzna (przystojny, a jakże!) z problemami takimi jak łysienie, podkrążone oczy czy nadpotliwość.

    Dlaczego nazwałam to eksperymentem? Reakcje, które dostałam dla obu reklam były skrajnie różne. Reklama pierwsza (niebezpośrednia) zyskała dużo fanów, polubień i udostępnień. Natomiast druga bardzo się nie spodobała. Dostałam wiele hejtu, zarówno w komentarzach jak i wiadomościach prywatnych. „Tworzysz problem, a później szukasz rozwiązania!”, „to nie jest nikomu potrzebne” – usłyszałam.

    Byłam zszokowana ilością reakcji – tych pozytywnych i negatywnych. Wniosków nasuwa mi się kilka, ale ten jeden najważniejszy jest taki – mężczyźni chcą wyglądać i czuć się lepiej, ale nie koniecznie chcą słyszeć o tym, jakie konkretne kroki powinni zrobić aby ten efekt uzyskać. Jak tylko zobaczyli powiązanie  z medycyną estetyczną – uciekli.

    Mężczyźni, którzy (przypadkowo) wzięli udział w tym eksperymencie pokazali mi, że duża część z nich boi się, że rozwiązanie ich problemów leży w tak „damskim” miejscu jak gabinet medycyny estetycznej. Moim zdaniem właśnie wtedy, gdy zdali sobie z tego sprawę, pojawił się hejt.

    • Zadbaj o wygląd w domu wprowadź zmiany, które pomogą Ci wyglądać lepiej

    • Świadomie wybieraj zabiegi upewnij się co warto, a czego nie warto robić

    • Osiągnij najlepsze efekty dowiedz się, co naprawdę ma znaczenie

    KUP MOJĄ KSIĄŻKĘ TUTAJ

    Jak to jest z tą męskością?

    “Medycyna estetyczna… to na pewno nie dla mnie” – pomyślał na pewno niejeden mężczyzna. Rzeczywistość jest jednak zupełnie odwrotna. Medycyna estetyczna ma wiele do zaoferowania zarówno kobietom jak i mężczyznom. To po jakiego typu zabiegi sięgniemy zależy tylko od nas i od tego jakich efektów oczekujemy.

    Chciałabym zacząć niestandardowo, od końca. Od tych zabiegów, które nie tylko wyleczą problem, ale także sprawią że poczujemy się trochę bardziej męsko. Obserwując celebrytów, zauważamy że są pewne standardy, ikony piękna, które podobają się wszystkim. W przypadku mężczyzn zwracamy uwagę na zarysowaną linię żuchwy i brody a także na kości policzkowe. Lubimy tutaj mocne rysy, mocny kontur. To wszystko możemy uzyskać modelując twarz na przykład za pomocą hydroksyapatytu wapnia. Ale bez obaw, efekt jest bardzo naturalny, bez dodawania nadmiernej objętości. Dodatkowo stymulujemy skórę, dzięki czemu dłużej zachowa swoją młodość i zdrowy wygląd.

    Czapki z głów

    Jednym z częstszych problemów, z którymi standardowo borykają się mężczyźni to problem wypadania włosów i łysienia. Już po 20 roku życiu można zauważyć pogłębiające się zakola lub przerzedzenie włosów na czubku głowy. W najgorszym wypadku w obu tych miejscach na raz. Niestety, nie każdemu facetowi będzie dobrze bez włosów.

    Nie jest łatwo być mężczyzną i bardzo się cieszę, że ominą mnie problemy z łysieniem. Jednak dobra wiadomość jest taka, że łysienie możemy spowolnić. Nie będę oszukiwać, że całkowicie wyeliminować, bo natury nie da się oszukać, ale, przynajmniej w mojej ocenie, kilka lat więcej z gęstą czupryną jest warte zachodu. Co więc robić?

    Już teraz zorientuj się na czym polegają zabiegi wzmacniające włosy i skórę głowy, takie jak mezoterapia, osocze bogatopłytkowe czy laseroterapia. Wtedy będziesz na lepszej pozycji i jak tylko dostrzeżesz przerzedzenia tu i ówdzie, szybko będziesz mógł zacząć działać nie tracąc ani minuty. Myślę też, że jeśli zauważyłeś u swojego taty czy dziadka tego typu problem, lepiej by było gdybyś zabiegi zaczął wykonywać nawet przed tym jak zaczniesz dostrzegać skórę głowy pomiędzy włosami.

      KUP MOJĄ NOWĄ KSIĄŻKĘ

      Zadbaj o wygląd z pomocą profesjonalisty!
      Dostępny jest Audiobook, Ebook oraz wersja tradycyjna

      Poradnik-monika

      Nadpotliwość

      Medycyna estetyczna to nie tylko twarz i walka z każdą jedną pojawiającą się zmarszczką. To także walka o większy komfort życia codziennego. A co bardziej odejmuje pewności siebie niż podanie mokrej dłoni na przywitanie o rozmowę o pracę? Albo obawa o podniesienie wysoko rąk podczas tańca na imprezie? Wiele czasu tracicie na doborze trzech koszul na zmianę, tak na wszelki wypadek, a zbyt mało na poszukanie rozwiązania problemu, jakim jest nadmierne pocenie się.

      Nadpotliwość to nie tylko problem natury estetycznej. Za pomocą botoksu i kilkunastominutowej wizyty w gabinecie można w łatwy sposób zlikwidować ten wstydliwy dyskomfort i zacząć spokojnie, bez obaw, żyć na 100%. O nadpotliwości przeczytasz więcej tutaj.

      Kiedy faceci przestaną bać się medycyny estetycznej?

      Artykuły o zabiegach dla mężczyzn mogę pisać w nieskończoność. Po zakończeniu każdego jednego akapitu, mam w głowie mnóstwo sytuacji, dla których medycyna estetyczna to strzał prosto w dziesiątkę. Myślę, że z czasem faceci będą coraz mniej bać się zabiegów, które wykonuję. A jeśli takie wpisy jak ten w tym pomogą – to warto. Dlatego, jak najszybciej pokażcie ten wpis swojemu partnerowi 🙂

      W jednym z hejterskich komentarzy od mężczyzn pod moją reklamą przeczytałam: “stwórz problem, a następnie jego rozwiązanie”. Ja to odwrócę i powiem “podaj mi problem, a znajdę dla niego rozwiązanie”. Jeśli jest coś, co Ci przeszkadza i sprawia, że nie żyjesz na 100% siebie, to zmień to i wykorzystaj swój życiowy potencjał.

      Psst! Jeśli podobał Ci się ten artykuł polub moją stronę na Facebooku oraz obserwuj konto na Instagramie aby być na bieżąco <3

      5
      Oceń ten artykuł

      Oceń: Dlaczego mężczyźni boją się zabiegów estetycznych

      Oceń

        Podobał Ci się ten artykuł?


        Jeśli tak, to podaj swoje imię oraz e-mail, żeby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Twoje dane są ze mną bezpieczne.

        Komentarze
        Dodaj komentarz

        Może Ci się spodobać także

        Dzisiejszy wpis jest dedykowany tym osobom, które uważają, że medycyna estetyczna nie jest dla nich. A także dla wszystkich, którzy pytają czy warto udać się...

        20.11.2020 Monika Łyżwa

        Kategoria: Stereotypy

        Ten wpis zadowoli największych przeciwników zabiegów estetycznych. Dowiesz się w nim jakie 5 rzeczy musisz robić, żeby korzystać z medycyny estetycznej i wyglądać źle. Zainteresowany?...

        04.06.2021 Monika Łyżwa

        Kategoria: Stereotypy

        Zabieg z wykorzystaniem toksyny botulinowej cieszy się największą popularnością wśród zabiegów medycyny estetycznej. Dlaczego zatem botoks, z jednej strony tak bardzo lubiany, ma tak złą...

        24.03.2020 Monika Łyżwa

        Kategoria: Stereotypy

        Dołącz do mojego WYZWANIA!

        "5 Dni Do Lepszej Skóry"

        Otrzymuj wskazówki jak poprawić wygląd w domu. Codziennie przekażę Ci cenne porady co zrobić, żeby wyglądać lepiej BEZ zabiegów!

          Dziękuję.

          Poradnik jest już na Twoim mailu. Jeśli nie ma go w "odebrane", sprawdź foldery "SPAM" i "oferty".