Jak Zwiększyć KOLAGEN w Skórze? Nie Tylko Kolagen do Picia!

Jak Zwiększyć KOLAGEN w Skórze? Nie Tylko Kolagen do Picia!

Spis treści

    Nie tylko kolagen do picia pomoże Ci go zwiększyć! Jeśli o kolagenie wiesz teraz tylko tyle, że ogólnie jest “dobry” i trzeba mieć go w skórze jak najwięcej – to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Nagrywam ten materiał żeby raz na zawsze, w zrozumiały sposób wyjaśnić Ci o co chodzi z tym całym zamieszaniem wokół KOLAGENU, które, mam wrażenie, jest coraz większe w branży beauty. 

     

    W tym artykule dowiesz się:

    1. Czym tak naprawdę jest kolagen.

    2. Jak naturalnie wspierać jego produkcję?

    3. Co NISZCZY kolagen w Twojej skórze 

    A przede wszystkim dostaniesz ode mnie rekomendację jak mieć odpowiednio dużo kolagenu na przestrzeni całego życia. 

    kolagen do picia

    Nazywam się Monika Łyżwa i jestem lekarzem medycyny estetycznej z Krakowa. Zanim opowiem Ci jak zwiększać ilość kolagenu w skórze, to muszę Ci zdradzić, że o kolagenie powinniśmy mówić… w liczbie MNOGIEJ! Co mam na myśli?

    Kolagen: co to jest i dlaczego jest ważny?

    Kolagen nie jest jeden, ale jest ich przynajmniej TRZYDZIEŚCI. Ale od początku. Kolagen to białko w organizmie, które ma SPECJALNE zadanie. Żeby dokładniej wyjaśnić co to znaczy wyobraź sobie, że robimy teraz przepis na ciasto, a białko to mąka w takim przepisie. 

     

    Przepis na ciasto to z reguły kilka składników: mąka, masło, cukier, sól, woda. W dużym uproszczeniu nasz organizm TAKŻE składa się z kilku składników: z białek, tłuszczy, węglowodanów, minerałów i wody. Żadne ciasto nie powstanie jeśli masz samą mąkę. Do dobrego ciasta musisz mieć także tłuszcze (np. masło), węglowowadny (np. cukier), minerały (np. szczypta soli) i wodę. 

     

    Czyli, nasz organizm, tak jak dobry przepis, składa się między innymi z białek. Uwaga: RÓŻNYCH białek. Białka znajdują się w całym organizmie, np. w skórze, kościach, organach, a nawet krwi. Ponieważ w różnych miejscach w organizmie mają różne FUNKCJE/ zadania do spełnienia, to nie ma jednego białka, ale jest WIELE różnych białek. Na przykład hemoglobina we krwi to białko, czy przeciwciała walczące z chorobami to też białko. I teraz uwaga: KOLAGEN to też białko, które ma specjalne zadanie. 

     

    Funkcją kolagenu jest BUDOWAĆ. Kolagen tworzy skórę, ścięgna, kości, chrząstki. Czyli jeśli weźmiemy mikroskop i w dużym powiększeniu zobaczymy z czego składa się skóra to zobaczymy tam głównie kolagen. Jeśli będziemy jeszcze bardziej wnikliwi, to zobaczymy że kolagen w skórze jest trochę inny niż ten w ścięgnach i inny niż ten w chrząstkach.

     

    Jeśli spojrzymy na sprawę bardziej szczegółowo, to typów samych kolagenów jest AŻ TRZYDZIEŚCI, a liczba poznanych odmian nawet rośnie. Najważniejsze jest, żebyście zapamiętali, że ten NAJWAŻNIEJSZY kolagen dla skóry to typ I i III. Tutaj ciekawostka: kolagenu typu I w skórze jest tak dużo, że stanowi on aż 90% jej suchej masy!

     

    Na teraz zdecydowanie wystarczy nam lekcji biologii i warto żebyśmy szybko od teorii przeszli do PRAKTYKI. Czyli: Dlaczego kolagen jest tak ważny dla skóry i gdzie jest ukryta największa NIESPRAWIEDLIWOŚĆ związana z kolagenem?

     

    Największa KRZYWDA

    Największa krzywda jest taka, że kolagen jest bardzo potrzebny skórze, ale jest PROBLEM żeby go utrzymać w dużej ilości na przestrzeni życia. Dużej ilości czyli w takiej żebyśmy wyglądali młodo i zdrowo.

     

    W naszym organizmie działają dwie, przeciwstawne siły. Jedna siła to PRODUKCJA nowego kolagenu. Ponieważ nic nie trwa i nie żyje wiecznie, to jest też DRUGA siła, która odpowiada za rozkład, czyli niszczenie kolagenu. Kiedy jesteśmy młodzi, to ilość kolagenu w skórze jest duża, a te siły są w równowadze. Między innymi dlatego skóra u młodszych osób jest jędrna, zdrowa, gruba i szybciej się goi. 

     

    Jednak proporcje między tymi dwiema siłami zmieniają się. Od około 25 roku życia procesy odpowiadające za NISZCZENIE kolagenu nabierają tempa, a te odpowiedzialne za produkcję kolagenu – zwalniają. W efekcie im starsi jesteśmy, tym mniej kolagenu mamy w skórze…ale co to tak naprawdę znaczy “mniej kolagenu w skórze?” 

     

    Wrócę do mojego przykładu że organizm jest jak przepis na ciasto i ma różne składniki. Jeśli w składzie brakuje mąki (czyli kolagenu) to ciasto staje się rzadsze, bardziej lejące i nie ma zwartej struktury. Podobnie jest ze skórą. Czyli, mówiąc DOBITNIE, mamy “mniej skóry w skórze”. 

     

    I nie jest to przenośnia! Można fizycznie, w milimetrach ZMIERZYĆ grubość skóry. Jeśli to zrobimy to okaże się, że skóra u osób młodszych jest grubsza i GĘSTSZA, bo białek kolagenu jest więcej na jednym milimetrze sześciennym. 

     

    Ile DOKŁADNIE mniej kolagenu mamy w skórze? Badania wskazują, że od około 25 roku życia tracimy ok. 1-1,5% kolagenu rocznie. To znaczy, że pod koniec życia możemy mieć nawet tylko połowę swojego wyjściowego kolagenu!

    stymulatory tkankowe kolagen

    Co się dzieje w skórze, gdy spada ilość kolagenu? Pojawiają się zmarszczki, skóra robi się wiotka, LUŹNA i zaczyna bardziej “wisieć” na twarzy niż się jej trzymać. I teraz uwaga, bo to będzie ważne: Każdy z nas MA WPŁYW na to, jak szybko ten kolagen tracimy, a nawet na to czy w OGÓLE go tracimy – bo to ważne żebyście wiedzieli, że możemy go też ZYSKAĆ. 

     

    Co w takim razie możesz robić w swoim życiu, żeby nie tylko NIE TRACIĆ kolagenu, ale nawet mieć go WIĘCEJ?

     

    Jak nie tracić kolagenu

    Zacznijmy od tego jak NIE TRACIĆ kolagenu. Powiedziałam o tym, że w organizmie działają dwie przeciwstawne siły: jedna odpowiada za rozkład i niszczenie białek, a ta druga siła – za tworzenie nowego kolagenu. Ale jest COŚ JESZCZE. 

     

    Niestety, jest WIELE rzeczy, które na co dzień PRZYŚPIESZAJĄ proces niszczenia kolagenu w skórze i pomagają jednej z tych sił. Oto one, uwaga! w kolejności od najważniejszych:

    1. Promieniowanie słoneczne UVA.

    2. Palenie papierosów

    3. Zanieczyszczone powietrze

    4. Reakcja na stres i niedobory snu.

    5. Wyrzuty insuliny przez spożywanie słodkiego i przetworzonego jedzenia z wysokim indeksem glikemicznym

    6. Alkohol i używki

    7. Brak aktywności fizycznej

    8. Brak przeciwutleniaczy w diecie i kosmetykach 8. Niektóre choroby autoimmunologiczne, takie jak RZS.  

     

    Zwracam uwagę, że na początku tej listy były rzeczy NAJWAŻNIEJSZE! Czyli, jeśli mnie zadbasz o to, co jest na górze listy i chcesz np. kupić dobry i drogi kosmetyk, to nie tędy droga i po prostu w długim terminie niewiele to zmieni. 

     

    Oprócz tych wymienionych są jeszcze INNE czynniki, które wpływają na produkcję kolagenu, na które NIE MAMY wpływu. Są to przede wszystkim: genetyka, menopauza, a nawet przynależność etniczna.

     

    Jak więc NIE tracić kolagenu? Oto moje KONKRETNE rady jak zatrzymać kolagen i starzeć się wolniej!

     

    Po pierwsze: stosuj codziennie kremy z filtrem. Fotostarzenie skóry to największy czynnik wizualnie postarzający skórę, na który masz realny wpływ. Promieniowanie UVA powoduje stres oksydacyjny i powolny, ale konsekwentny rozpad włókien kolagenowych. Jednak uwaga: wysoki filtr SPF nie ochroni Cię przed fotostarzeniem! Faktor SPF chroni przed poparzeniami od słońca, czyli dotyczy czegoś innego niż to, o czym tu mówimy. 

     

    Dlatego powinnaś szukać kremów z potwierdzoną wysoką ochroną UVA. Zapis, który najczęściej o tym mówi na opakowaniach to “PA z plusikami”. Wysoka ochrona to PA+++, jest jeszcze możliwa PA z czterema plusami. Oznaczenie stopnia ochrony UVA jest niestety bardzo rzadko spotykane. Taką wysoką ochronę UVA ma krem z filtrem UV Doktor Monika:

    krem spf doktor monika

    Kremy z filtrem stosuj każdego dnia, niezależnie od pogody i pory roku, bo promieniowanie UVA przenika także przez chmury. Więcej o kremach z filtrem, wraz z obaleniem mitu o tym, że takie kremy szkodzą zdrowiu – dowiesz się z mojego innego artykułu TUTAJ – zapisz go na później. 

     

    Po drugie jak zadbać o kolagen: nie pal papierosów. Najczęściej o paleniu mówi się w kontekście szkodliwości dla zdrowia, jednak sprawa ma drugie dno. Wiele badań wskazuje na to, jakie zniszczenia palenie powoduje dla skóry. Mój film na ten temat znajdziesz TUTAJ.

     

    Po trzecie: miej dobrą relację ze stresem. Celowo nie mówię “ogranicz stres”, bo to bezsensowna rada. Natomiast badania dają konkretne instrukcje co robić, aby stres nie wpływał na zdrowie w tak niszczący sposób. Opowiadam o tym w TYM filmie, bo mało się jeszcze o tym mówi. 

     

    Po czwarte jak zadbać o kolagen: nie jedz przetworzonego i słodkiego jedzenia. Jest taki proces, który nazywa się GLIKACJA, który powoduje, że cząsteczki cukru przyczepiają się m.in. do białek i upośledzają ich pracę. A kolagen, jak doskonale wiesz, to białko. Dlatego dieta nie powinna opierać się na produktach o wysokim indeksie glikemicznym. Zamiast tego, Twoja dieta powinna zawierać przeciwutleniacze. Więcej o glikacji dowiesz się z TEGO filmu. 

     

    Po piąte: nie pij alkoholu. Alkohol szkodzi skórze, ale (tu ciekawostka!) mniej niż papierosy. Jednak to co powiedziałam to zdecydowanie NIE jest zielone światło do picia alkoholu. Korzystając z okazji, chcę zaznaczyć, że alkohol to trucizna w KAŻDEJ ilości, że nie ma zdrowej ilości alkoholu i że resweratrol i antyoksydanty w czerwonym winie to bujda. Jeśli chcesz wiedzieć dlaczego i poznać badania to zapisz sobie TEN film na później. 

     

    Po szóste co robić, żeby utrzymać kolagen: uprawiaj codziennie aktywność fizyczną. Wszyscy wiedzą, że sport to zdrowie, ale niedawno nagrałam film, gdzie precyzyjnie mówię o tym jak aktywność fizyczna poprawia WYGLĄD skóry. A także o tym, jaki sport wybrać najlepiej. 

     

    Po siódme: stosuj dobre kosmetyki z przeciwutleniaczami. Chodzi o to, żeby zabezpieczyć skórę przed tym, na co nie masz wpływu – na przykład smogiem i zanieczyszczeniami środowiska. Dobre przeciwutleniacze w kosmetykach to witamina C, witamina E czyli tokoferol, witamina A czyli retinoidy, karnozyna, niacynamid, glutation i wiele innych.

     

    Nagrałam obszerny film o przeciwutleniaczach w kosmetykach i w diecie, gdzie opisuje które są najmocniejsze i które szczególnie polecam. 

    Jaki kolagen do picia? Jaka dawka?

    Apropo diety: czy SUPLEMENTY diety z kolagenem pomogą na skórę? Badania wskazują jasno, że TAK. Jest wiele badań, które pokazują, że doustne przyjmowanie suplementów z kolagenem poprawia wygląd skóry. 

     

    Jak zwykle jednak diabeł tkwi w szczegółach, a pierwszym szczegółem jest dawka. Większość badań, które widziałam dotyczy przyjmowania kolagenu w ilości 10g dziennie, czyli 10000mg dziennie. To znacznie więcej niż oferuje większość produktów dostępnych na rynku. Dlatego też nie znajdziesz kolagenu w tabletkach o takiej ilości – bo po prostu tyle nie zmieści się do tabletki. Poza tym, lepiej przyjmować kolagen pochodzenia morskiego (kolagen rybi) o określonej masie cząsteczkowej. Po więcej informacji zapraszam do TEGO filmu.

     

    No dobrze, wymieniłam Wam konkretne rzeczy, które możecie zacząć robić TU i TERAZ żeby spowolnić utratę kolagenu z organizmu. Jednak możecie zrobić WIĘCEJ niż tylko patrzeć jak ten kolagen ucieka, WOLNIEJ ale jednak cały czas UCIEKA. I o tym będzie kolejna część artykułu.

    Jeśli ten artykuł i mądre dbania o skórę Ci się podoba, to tym bardziej spodoba Ci się moja E-książka Zrozumieć Kosmetyki. To ponad 180 stron eksperckiej wiedzy o kosmetykach i o tym, jak zbudować najlepszą rutynę pielęgnacyjną dla Ciebie. W książce znajdziesz polecenia ponad 140 kremów i kosmetyków, a także gotowe zestawy pielęgnacyjne dla różnych potrzeb skóry i budżetów. Zapraszam TUTAJ, gdzie dowiesz się więcej.

    zrozumieć kosmetyki doktor monika

    Sprawdź moją e-Książkę „Zrozumieć Kosmetyki”

    Stymulatory kolagenu

     

    Jestem lekarzem medycyny estetycznej i moja codzienność kręci się wokół kolagenu i mądrego dbania o wygląd po to, żeby skóra wyglądała dobrze i zdrowo. Jest specjalna grupa preparatów (zabiegów) w medycynie estetycznej, które mają zadbać o to, żeby ten kolagen się produkował. W tej części artykułu opiszę jak podejmować właściwe wybory w tym zakresie. 

     

    Ale od początku. Żeby wyjaśnić Wam jak działają stymulatory tkankowe, muszę wrócić do tego, że jest około 30 TYPÓW kolagenu, które nieco się od siebie różnią. Dla nas i dla skóry najważniejsze są dwa typy: typ I i typ III. W dorosłej skórze mamy około 85-95% kolagenu typu pierwszego i około 5-15% kolagenu typu trzeciego. 

     

    Ale DLACZEGO o tym mówię? Bo te dwa rodzaje kolagenu mają inne funkcje i to przekłada się na duży ZARZUT względem zabiegów medycyny estetycznej! Chodzi o to, że kolagen typu I to białko gęsto upakowane włóknami, o dużej wytrzymałości. Główną rolą kolagenu typu I jest zapewnienie skórze wytrzymałości i odporności na rozciąganie. Kolagen typu pierwszego to ten “lepszy” i ważniejszy – jest nawet potocznie nazywany kolagenem młodości. 

     

    I teraz uwaga:  kolagen typu III, który TEŻ jest w skórze jest ZUPEŁNIE inny. Ma cieńsze, bardziej elastyczne włókna o siateczkowej strukturze. Jest go w skórze tylko 5-15% i jest potrzebny do tego, żeby skóra goiła się np. po zranieniach. Czyli wspiera regenerację tkanek i odpowiada za elastyczność. 

    kolagen

    Jak kolagen typu III goi skórę. Źródło: https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9912297/#S5 .

    I teraz do meritum: zabiegom z medycyny estetycznej często ZARZUCA SIĘ to, że stymulatory tkankowe faktycznie produkują kolagen, ale NIE ten co trzeba! Czyli, zamiast produkować kolagen typu I (ten lepszy “kolagen młodości”) to produkują kolagen typu III. A to rzekomo zaburza naturalne proporcje w organizmie i mogłoby prowadzić do zwłóknień w tkankach, czyli takich “blizn podskórnych”. 

     

    Aby odpowiedzieć jaka jest prawda, musicie poznać jeszcze kilka niuansów. Muszę wyjaśnić Wam jak w ogóle to możliwe, żeby powstawał NOWY kolagen? Skoro cały czas mówiliśmy tutaj o degradacji i spadku ilości kolagenu z wiekiem, to być może odnosicie wrażenie, że kolagen tylko tracimy. Na szczęście nie jest to prawda i organizm także może go PRODUKOWAĆ. 

     

    Naturalna produkcja kolagenu ma miejsce w fibroblastach. Fibroblasty to specjalne komórki, które żyją głównie w skórze właściwej (czyli głębszej warstwie skóry). Są jak fabryki, które produkują potrzebny kolagen.

     

    Mówię o fibroblastach dlatego, że zabiegi medycyny estetycznej ze stymulatorami tkankowymi wpływają właśnie na fibroblasty. Czyli robiąc takie zabiegi to nie jest tak, że wstrzykujesz kolagen w skórę i on uzupełnia to, czego brakuje, jak np. transfuzja krwi. 

     

    To działa inaczej. Używamy specjalnych preparatów lub urządzeń po to, żeby ZMUSIĆ fibroblasty do większej pracy niż do tej pory. Czyli, żeby ta fabryka naturalnej produkcji kolagenu chodziła na pełnych obrotach i żeby nie zwalniała z wiekiem. Same stymulatory tkankowe, czyli preparaty które podajemy w skórę, jak kwas polimlekowy, hydroksyapatyt wapnia i inne są BIODEGRADOWALNE – czyli po pewnym czasie znikają z organizmu i nie zostają na tak długo jak wypełniacze. 

     

    Powiedziałam przed chwilą, że wobec stymulatorów tkankowych zdarzają się zarzuty, że produkują nie ten kolagen, co trzeba – czyli kolagen typu III zamiast kolagenu typu I. A to prowadzi do tego, że coraz więcej tkanek w skórze przypomina BLIZNY – no bo kolagen typu III odpowiada za blizny, prawda? 

    najlepszy kolagen rybi

    To PO CZĘŚCI prawda, ale bardziej mit, który wynika z niezrozumienia całego procesu. Wytłumaczę teraz jak to działa. Po podaniu stymulatora tkankowego, w tym przykładzie kwasu polimlekowego do organizmu, dochodzi do kontrolowanej mikro reakcji zapalnej. To znaczy, że organizm “odpowiada” reakcją zapalną na podany preparat i to jest pożądane. Ta odpowiedź organizmu powoduje podrażnienie fibroblastów, co zmusza je do podkręcenia obrotów i rozpoczęcia produkcji kolagenu. Czyli tak, jakbyś motywowała swojego 15-letniego syna do posprzątania pokoju, a on tego nie chce, ale mimo wszystko zaczyna to robić bo wie, że z Tobą nie ma żartów 🙂

     

    I teraz uwaga- ważna informacja. Jako pierwszy w tej stymulacji pojawia się kolagen typu III. Czyli do tej pory zarzut względem stymulatorów jest prawdziwy. Ten kolagen odpowiada za “rusztowanie” i przygotowanie gruntu pod odbudowę. Kolagen typu III pojawia się już po ok 9 dniach od wystąpienia czynnika inicjującego i potrzebuje ok 4-5 tygodni do zakończenia procesu.

     

    Natomiast ciekawe jest to, co dzieje się później. Kolagen typu I stopniowo zastępuje kolagen typu III. Czyli według badań, po kilku miesiącach od podania preparatu Pacjentowi ostatecznie następuje znaczny wzrost kolagenu typu I, bez znaczących zmian w ilości kolagenu typu III. Kolagen typu I potrzebuje około 5-6 tygodni do pojawienia się, a proces budowy trwa ok 3-4 miesiące później. 

     

    Inne badanie, tym razem na myszach, prowadzi do bardzo podobnych wniosków. Czyli początkowo kolagenu typu III faktycznie jest więcej. Następnie fibroblasty tworzą tkankę łączną i zaczynają odkładać kolagen typu I. Czyli, wykonując zabiegi ze stymulatorami nie musimy obawiać się tego, że w tkankach będą pojawiać się blizny. 

     

    No dobrze, a czy inne stymulatory niż kwas polimlekowy też są bezpieczne w tym kontekście? Jednym słowem: TAK. Znalazłam badania o innym mocnym preparacie, czyli hydroksyapatycie wapnia, gdzie także widzimy duży wzrost kolagenu typu I i niewielki wzrost kolagenu typu III po kilku miesiącach. W przypadku tego zabiegu TAKŻE najpierw pojawia się kolagen typu III, który później przekształca się w kolagen typu I, o czym mówią jeszcze inne badania.

     

    Jaki stymulator tkankowy wybrać? 

    No dobra, czy w takim razie stymulatory to OBOWIĄZEK? Inaczej mówiąc, czy MUSIMY je robić żeby skóra wyglądała dobrze? Czy może wystarczy robić te “SPOWALNIACZE” związane ze stylem życia, o których wspominałam w pierwszej części artykułu?

    Odpowiadam: stymulatory to NIE jest obowiązek i można wyglądać pięknie i zdrowo bez zabiegów medycyny estetycznej. To styl życia ma znacznie większe znaczenie dla starzenia się skóry niż wszystkie zabiegi medycyny estetycznej razem wzięte. 

     

    Jednak z DRUGIEJ strony: w tym artykułu pokazałam, że zabiegi stymulujące produkcję kolagenu są FAJNE. Aktywują fibroblasty do NATURALNEJ produkcji kolagenu, a sam preparat nie zostaje w skórze na stałe i nie może np. zmigrować jak kwas hialuronowy. Co ważne, te zabiegi Pozwalają nam wyprodukować NOWY kolagen, czyli robią coś więcej niż przeciwdziałają szybkiej utracie tego, co normalnie produkuje organizm.

     

    To znaczy, że jeśli chcemy odpowiedzieć w prosty sposób na pytanie “jak mieć najwięcej kolagenu” to będzie to połączenie stylu życia i zabiegów. Swoją drogą, stymulację możemy też osiągnąć przy pomocy zabiegów laserowych i radiofrekwencji igłowej, ale to zagadnienia na osobny artykuł. 

     

    Pozostaje nam odpowiedzieć na ostatnie pytanie: JAKI stymulator tkankowy jest najlepszy? Możliwości na rynku i nazw preparatów jest naprawdę WIELE. Trzy NAJMOCNIEJSZE stymulatory dostępne na rynku to kwas polimlekowy, hydroksyapatyt wapnia oraz polikaprolakton. 

     

    Jednak uwaga: najmocniejsze to nie znaczy jeszcze NAJLEPSZE. Chociażby dlatego, że wymienionych preparatów nie da się zastosować pod oczy. A także dlatego, że nie każdy potrzebuje tak mocnej stymulacji. 

     

    Aby dobrze wyjaśnić różnicę pomiędzy najmocniejszymi stymulatorami i odpowiedzieć Wam na pytanie który moim zdaniem jest NAJLEPSZY, napisałam osobny artykuł na ten temat TUTAJ. Jest tam wiele informacji, których nie mówiłam tutaj, a które na pewno okażą się dla Was pomocne w kontekście podejmowania decyzji. 

    A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz, a chcesz dbać o skórę Mądrze, to zajrzyj na mój Instagram TUTAJ.

    5
    Oceń ten artykuł

    Oceń: Jak Zwiększyć KOLAGEN w Skórze? Nie Tylko Kolagen do Picia!

    Oceń

    Lekarka

    Dołącz do mojego darmowego wyzwania!

    Odbierz PDF „5 dni do Lepszej Skóry” i odbierz wskazówki od lekarza jak poprawić jakość skóry w domu, BEZ zabiegów!

    POBIERZ ZA DARMO
    Komentarze
    Dodaj komentarz

    Może Ci się spodobać także

    Cześć Kochani! Miło mi poinformować, że napisałam książkę o medycynie estetycznej! W tym wpisie dowiesz się DLACZEGO to książka dla Ciebie.

    08.07.2023 Monika Łyżwa

    Kategoria: Inne

    W życiu pewne są trzy rzeczy: śmierć, podatki i opadająca powieka. W tym artykule wyjaśniam dlaczego masz opadającą powiekę, jaki zabieg wykonać i czy są...

    13.01.2025 Monika Łyżwa

    Kategoria: Inne

    Jak nie dać się naciągnąć w medycynie estetycznej? Lekarz OSZUKAŁ Pacjentkę na 6000 złotych?!

    02.09.2024 Monika Łyżwa

    Kategoria: Inne

    Dołącz do mojego
    DARMOWEGO
    Wyzwania.

    „5 Dni Do Lepszej Skóry”

    Otrzymuj wskazówki i popraw swój wygląd w domu BEZ zabiegów!

      Doktor Monika
      Dziękuję.

      Poradnik jest już na Twoim mailu. Jeśli nie ma go w "odebrane", sprawdź foldery "SPAM" i "oferty".