Laser frakcyjny CO2 i Tulowy: Wszystko co MUSISZ wiedzieć!

Laser frakcyjny CO2 i Tulowy: Wszystko co MUSISZ wiedzieć!

Spis treści

    Laser frakcyjny CO2 i Tulowy: jeśli te nazwy nic Ci nie mówią, to dobrze trafiłaś! Wszyscy mówią, że laser frakcyjny to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w medycynie estetycznej. Ale jak właściwie działa? Na jakie problemy może pomóc? I czy naprawdę jest najlepszym rozwiązaniem? 

     

    W tym artykule odpowiem wyjaśnię, jakie lasery frakcyjne wybrać na różne problemy estetyczne, kiedy je stosować, a kiedy lepiej z nich zrezygnować. A na koniec podzielę tym, jakie ZAGROŻENIA przynosi stosowanie zabiegów laserowych. Czyli, wszystko co powinnaś wiedzieć o laserach frakcyjnych w jednym miejscu!

    Laser CO2

    Laser frakcyjny CO2: co to? 

     

    Zacznijmy od podstaw. Laser frakcyjny to urządzenie emitujące skoncentrowaną wiązkę światła o określonej długości fali. W medycynie estetycznej wykorzystujemy różne długości fal świetlnych, które oddziałują z konkretnymi chromoforami w skórze – czyli cząsteczkami pochłaniającymi światło.

     

    Mówiąc po ludzku, różne wiązki fali świetlnej, które wytwarzają lasery, mogą CELOWAĆ w konkretną strukturę w skórze – na przykład melaninę, wodę lub hemoglobinę. Ale PO CO tak właściwie celujemy laserami w różne struktury skóry? Możesz teraz się zdziwić kiedy powiem, że chodzi o spowodowanie ZNISZCZEŃ, co robi laser frakcyjny!

     

    Żeby dokładnie zrozumieć dlaczego działaniem lasera i takimi zniszczeniami możemy “pomóc” skórze, muszę wyjaśnić Ci jakie lasery są w ogóle używane i czym się różnią. 

     

    Pacjenci często posługują się określeniem “laser frakcyjny”. Określenie to oznacza, że oddziaływanie wiązki laserowej nie obejmuje całej powierzchni skóry, a jedynie część – w postaci kolumn i pojedynczych punktów (frakcji). Dzięki temu tylko nie dochodzi do zniszczeń w obrębie całej tkanki, a pomiędzy punktami znajduje się tkanka zdrowa, nieuszkodzona. Jeśli oglądacie rolki i filmy z zabiegów to zauważycie, że laser frakcyjny CO2 na skórze robi taką siateczkę – właśnie o tym mówię.

     

    Takie siateczkowe, wybiórcze działanie lasera ma ciekawe konsekwencje – ta zdrowa nieuszkodzona tkanka uruchamia procesy regeneracyjne. I w ten właśnie sposób inicjuje odbudowę skóry oraz produkcję nowych włókien kolagenowych. 

     

    Dlaczego o tym mówię? Bo jeśli w ofercie gabinetu znajdziecie pojęcie “laser frakcyjny CO2” – to tak naprawdę o niczym to nie mówi. To dlatego że obecnie zdecydowana większość laserów opiera się na frakcji – czyli tych fragmentach, a nie na pracy ciągłej – bo jest to o wiele bezpieczniejsze dla pacjenta. 

    Laser tulowy

    Laser frakcyjny ablacyjny i nieablacyjny

    Laser frakcyjny dzielimy na 2 grupy: ablacyjne i nieablacyjne. Każdy typ lasera działa inaczej. Żeby łatwo to wyjaśnić, wyobraź sobie że skóra to książka, a my chcemy ją odnowić.

     

    Laser ablacyjny to taki, który żeby odnowić kartki książki zadziała tak, że ZEDRZE wierzchnią warstwę kartek, żeby uzewnętrznić tą, która jest świeża i jeszcze nie zniszczona. Przekładając to na działanie na skórę – laser ablacyjny usuwa zewnętrzną warstwę skóry, czyli naskórek oraz górną warstwę skóry właściwej. W tym sensie, z perspektywy gojenia się ma najmocniejsze działanie. Rekonwalescencja to min. 7 dni, a często nawet 14 dni, czyli długo. Przykłady takich laserów frakcyjnych ablacyjnych to CO2 i Erbowo:yagowy (Er:YAG). Wytwarzają one różne wiązki fali o różnych długościach, ale z perspektywy niszczenia naskórka dają podobny rezultat. 

     

    Druga grupa laserów to lasery frakcyjne NIEablacyjne. Jak się domyślacie, te urządzenia nie usuwają zewnętrznej warstwy skóry, nie naruszają ciągłości naskórka, przez co gojenie się po zabiegu jest znacznie krótsze. Porównując to do naszego przykładu z książką, laser nieablacyjny działałby tak, żeby wzmocnić strukturę kartki od środka na zasadzie podgrzewania – żeby kartka była mocniejsza.

     

    W działaniu na skórę, taki laser przenika przez zewnętrzną warstwę naskórka i dostaje się głębiej, żeby stymulować produkcję kolagenu i elastyny przez organizm. Przykłady takich laserów frakcyjnych NIEablacyjnych to Nd:YAG i lasery diodowe. 

     

    Czego NIE dadzą lasery

    No właśnie – omawiając różne rodzaje laserów podałam już konkretne urządzenia. Za chwilę w precyzyjny sposób opowiem Wam z jakiego lasera skorzystać na dany problem. Zanim jednak opowiem jak najlepiej skorzystać z laserów, muszę obalić MITY, które są związane z tymi zabiegami. 

     

    Chodzi o to, że lasery są popularnie uważane za to, że są dobre na WSZYSTKO. Jednak prawda jest taka, że wiele polecanych w internecie zabiegów nie robi tego, co producenci obiecują, że robi. Oto konkretne przykłady. 

     

    Po pierwsze, laser nie powiększy i nie wypełni ust. Wiązka światła nie ma właściwości wypełnienia. Może dać stymulację do produkcji kolagenu, ale to nie powiększy czerwieni wargowej tak, jak kwas hialuronowy.

     

    Po drugie, nie ma czegoś takiego jak wolumetria laserem, a laser wolumetryczny to chwyt marketingowy,. Ponownie, światło lasera może zastymulować skórę do produkcji kolagenu, ale nie wypełni ubytków w tkankach podskórnych. 

     

    Po trzecie, laser nie da efektu liftingu, czyli nie przemieści tkanek tak, jak robi to lifting chirurgiczny czy nici liftingujące. Zabiegi laserowe nie są alternatywą do liftingu twarzy. 

     

    Mówiąc jednym słowem – zabiegi laserowe nie są alternatywą do kwasu hialuronowego, lipotransferu ani liftingu chirurgicznego. Jednak dobra wiadomość jest taka, że te urządzenia mają wiele realnych i skutecznych zastosowań i teraz o tym opowiem.

    Laser frakcyjny co2

    Laser frakcyjny CO2 i inne: na jaki PROBLEM?

     

    Lasery frakcyjne są z sukcesem stosowane w terapii blizn, także potrądzikowych, rozstępów, przebarwień, popękanych naczynek, rumienia, a także – do stymulacji skóry jako alternatywa do iniekcyjnych stymulatorów tkankowych. Jak widzicie to DUŻO zastosowań. To dlatego, że jest dużo różnych urządzeń, które działają w różnych technologiach. 

     

    Laser CO2 i Er:YAG na wiele problemów

     

    Na blizny, rozstępy, rozszerzone pory, nadmierne rogowacenie, resurfacing skóry – najlepiej sprawdzą się lasery frakcyjne ablacyjne. Należą do nich laser CO2 i Er:YAG (erbowo-yagowy). Dla przypomnienia, lasery ablacyjne podczas swojego działania usuwają zewnętrzną warstwę naskórka. Jest to wskazane właśnie na takie problemy skórne. 

     

    Dlatego zaraz po zabiegu i później przez co najmniej kilka dni skóra będzie zaczerwieniona, z towarzyszącym uczuciem poparzenia i obrzękiem. Skóra będzie się intensywnie łuszczyć (oczywiście w zależności od dobranych parametrów zabiegowych). Gojenie trwa zwykle ok 7-10 dni. 

     

    Odpowiem teraz na pytanie, które najczęściej zadajecie mi w komentarzach: “Działanie przeciwstarzeniowe jaki laser jest najlepszy?” W zasadzie to większość laserów będzie mogła dolożyć w tym miejscu swoją cegiełkę. W zakresie anti-aging  dobrze sprawdzą się opisywane wcześniej lasery frakcyjne CO2 lub Er:YAG (ablacyjne), których działanie opiera się na wytworzeniu mikrouszkodzeń, które stymulują gojenie. 

     

    Takie lasery działają dobrze na płytkie zmarszczki na skórze, sprawdzają się dobrze w okolicy oczu czy ust. Dużym minusem długie gojenie po zabiegu oraz ryzyko powstania przebarwień i blizn pozapalnych. To powoduje, że zabiegi tego typu są dość niewygodne dla Pacjentów. 

    Laser na przebarwienia

    Laser tulowy: świetne rozwiązanie anti-aging

    Do laserów o działaniu przeciwstarzeniowym należą także laser pikosekundowy i laser tulowy. Laser pikosekundowy, z uwagi na krótkie impulsy nie doprowadza do silnego uszkodzenia skóry, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo zabiegu, skraca czas gojenia, ale… zmniejsza też skuteczność w porównaniu do lasera CO2. Ale pamiętajmy też, że nie zawsze “najmocniejszy zabieg” to znaczy “najlepszy zabieg”.  

    Laser tulowy: najważniejsze informacje

    Kolejny przykładem lasera frakcyjnego ablacyjnego nowszej generacji jest laser tulowy. Działa delikatniej niż CO2 i Er:YAG, dzięki czemu znacznie skrócona jest rekonwalescencja po zabiegu i można go stosować bezpiecznie całorocznie, oczywiście z zachowaniem odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej. 

     

    Laser tulowy jest bezpieczny także dla jaśniejszych typów skór. W swoim zastosowaniu dobrze się sprawdzi na drobne, nienasilone zmarszczki na skórze, poprawi jakość i napięcie skóry, a także pomoże z niektórymi przebarwieniami. Jak więc widzicie, zastosowanie lasera tulowego jest szerokie i to na pewno zaleta. Sama polecam moim Pacjentom laser tulowy na wiele okazji. 

    Termolifting: Nie laser frakcyjny, ale…

    Kolejnym przykładem działania przeciwstarzeniowego jest terapia tak zwanego termoliftingu. Od razu uprzedzam, że “termolifing” z prawdziwym liftingiem nie za wiele ma wspólnego i to nieszczęśliwa nazwa. Sama technologia jest jednak warta uwagi.

     

    Terapia ta opiera się na wykorzystaniu bliskiej podczerwieni, która doprowadza do rozgrzania skóry do ok 40-44 stopni Celcjusza, co następnie wywołuje skurcz włókien kolagenowych, w konsekwencji czego dochodzi do neokolagenezy (czyli produkcji kolagenu), co znacząco wpływa na przebudowę skóry.

     

    Zabieg mogą uznać za bankietowy, czyli dający dobre efekty od razu, ale niestety trwające krótko. Termolifting w odczuciu powinien być przyjemny dla pacjenta. Po zabiegu dochodzi do delikatnego obrzęku, dzięki któremu zaraz po zabiegu skóra wygląda na gładszą i bardziej napiętą. Dla osiągnięcia efektów potrzebna jest seria zabiegowa, nawet 4-6 zabiegów.

     

    Terapia światłem pulsacyjnym także będzie wpływało na produkcję kolagenu i ujędrnienie skóry. Jest to terapia o dużo mniejszej skuteczności, jednak brak okresu rekonwalescencji sprawia, że możemy zabiegi powtarzać regularnie i pomału nabudowywać tą cegiełkę kolagnową w skórze. 

    Rodzaj lasera Długość fali Siła (1-5) Czas gojenia Cel
    CO₂ 10 600 nm 5 7–14 dni Głębokie zmarszczki, blizny
    Er:YAG 2940 nm 4 5–10 dni Zmarszczki, blizny
    Fraxel 1550/1927 nm 3 3–5 dni Pierwsze oznaki starzenia
    Pikosekundowy 755/1064 nm 3 1–2 dni Fotoodmładzanie, tekstura
    Nd:YAG 1064 nm 2 Brak Delikatne ujędrnienie
    IPL 500–1200 nm 2 Brak Pierwsze zmarszczki, przebarwienia

     

    Najlepszy laser na przebarwienia

    Jaki laser na przebarwienia wybrać? Zmiany w kolorze skóry to jeden z głównych powodów dla których szukamy rozwiązań laserowych. Przebarwienia są trudnym tematem estetycznym i wymagają wielopłaszczyznowego spojrzenia. Ważna uwaga: nie każde przebarwienie będzie nadawało się do lasera i na pewno nie do każdego typu lasera. 

     

    Przebarwienia o podłożu hormonalnym, czyli ostuda, melasma, nie lubią temperatury i podgrzewania. Tego typu zabiegi mogą nawet pogorszyć nasz wygląd. Dobór odpowiedniego urządzenia zależy od głębokości zmiany, nasilenie hiperpigmentacji i melaniny. Czasem lepiej zamiast terapii laserowej wybrać zabiegi kosmetologiczne i pielęgnacyjne. 

     

    Jaki więc laser frakcyjny na przebarwienia? Ogólnie mówiąc: obecnie w laserowej terapii przebarwień bardzo dobre wyniki dają urządzenia z wykorzystaniem światła szerokopasmowego BBL, lasery nanosekundowe emitujące bardzo krótkie impulsy o wysokiej energii [Hubert: Przykłady: Nd:YAG Q-switched (532 nm i 1064 nm), rubinowy (694 nm), aleksandrytowy (755 nm)] oraz pikosekundowe emitujace jeszcze krótsze impulsy, co może minimalizować ryzyko podgrzania skóry.  

     

    Laser frakcyjny ablacyjn jak na przykład CO2 lub Er:Yag, poprzez swoje działanie usuwające naskórek jest skuteczny w złuszczeniu przebarwienia, jednak z uwagi na długie gojenie, a także bardzo duże ryzyko nawrotu i powikłania, jakim jest wytworzenia blizn, dwa razy przemyślałabym sprawę wykonania takiego zabiegu u siebie. Inaczej mówiąc, raczej nie polecam laserów frakcyjnych ablacyjnych na przebarwienia. 

     

    Jak przy większości terapii laserowych, także gdy robimy laser frakcyjny na przebarwienia, wymagana będzie systematyczność i cierpliwość u Pacjenta. Zabiegi należy powtarzać. Od tego, czy terapia będzie skuteczna bardzo zależy to JAKIE przebarwienie leczymy. 

     

    Ogólnie mówiąc, melasma jest najtrudniejsza do usunięcia, co więcej może się nasilić po zbyt agresywnych terapiach. Przebarwienia pozapalne także mogą być nawracające. Poza tym, rodzaj użytego lasera na przebarwienia ma znaczenie, dlatego że działają na różne poziomy skóry i ważny jest odpowiedni dobór długości fali. 

    Laser frakcyjny

    Laser frakcyjny na popękane naczynka i rumień


    Na popękane naczynka i rumień sprawdzą się lasery pulsacyjne, Nd:yag oraz fototerapia IPL i BBL. Wiązka światła tych urządzeń celuje w hemoglobinę, następnie dochodzi do podgrzania krwi w poszerzonym naczyniu, wysoka temperatura niszczy naczynie, które się obkurcza, zamyka i… po czasie zanika. Redukując tym samym zaczerwienienia i poszerzone naczynia.  Dlaczego zabieg może nie okazać się skuteczny? Dlatego, że różne długości fali działają na różne głębokości. 

    • 532 nm – skuteczny na płytko położone, czerwone naczynka (np. teleangiektazje na twarzy).
    • 755 nm – działa na głębsze naczynka, ale może być mniej skuteczny na bardzo powierzchowne zmiany.
    • 1064 nm – penetruje głębiej, lepszy na większe naczynia (np. na nogach).

     

    Jeśli długość fali nie jest dobrana do głębokości i średnicy naczynia, efekt może być za słaby. Poza tym laser może nie zadziałać na bardzo duże naczynia, które wymagają większej energii, albo naczynia mogą być tak płytko i powierzchownie umieszczone, że energia lasera rozprasza się i nie osiągnie odpowiedniej temperatury potrzebnej do zamknięcia naczynia. 

     

    Oczywiście bardzo duzo znaczenie ma także nasz organizm i jego indywidualna reakcja oraz regeneracja, która akurat tutaj działa na niekorzyść. Chodzi o to, że osoby z tendencją do tworzenia nowych naczyń mogą szybko zastąpić zamknięte naczynia nowymi.

     

    Zabieg z wykorzystaniem światła pulsacyjnego, który nie jest laserem w tradycyjnym znaczeniu, jak na przykład IPL lub bardziej zaawansowany technologicznie BBL jest bardzo pomocny także w problemach naczyniaków, trądziku różowatym, malformacjach naczyniowych, hiperpigmentacji, piegów, plam soczewicowatych. 

    Laser na usunięcie tatuażu

    W przypadku chęci usunięcia niechcianego tatuażu lub makijażu permanentnego dobrze się sprawdzają lasery: nanosekundowe i pikosekundowe. Ich działanie polega na wytworzeniu wiązki, która celuje w barwnik tatuażu. Następnie rozbija go na drobne cząsteczki, które w następnej kolejności usuwane są z naszego organizmu. To tzw. droga fagocytozy, czyli wychwytywaniu, pochłanianiu i eliminowaniu zbędnych cząsteczek.

     

    Skuteczność takiej terapii zależy od wielu czynników. Poza zastosowanym urządzeniem i terapią, są to: użyte w tatuażu kolory, wielkość tatuaży, gęstość i głębokość barwnika, kolor (fototyp) skóry pacjenta, indywidualnej reakcji na laser. Od tych czynników zależy także ilość zabiegów, które należy wykonać do uzyskania satysfakcjonującego efektu. Na pewno nie będzie to jeden zabieg, a seria zabiegów która może zajmować nawet 10 sesji zabiegowych.  

    Laser CO2

    Jaki laser frakcyjny na poprawę jakości skóry?

    Jak widzicie, zastosowanie laserów jest dość szerokie. Ba! Możliwości jest tak dużo, technologie tak innowacyjne, że ciężko się połapać i wybrać coś dla siebie. Dlatego teraz konkretnie powiem Wam, na które obszary i jakie problemy estetuczne ja sama bardzo lubię stosować zabiegi laserowe u Pacjentów. 

     

    Laser frakcyjny na okolicę oka

    Okolicą, która jest bardzo wdzięczna i podatna na zabiegi laserowe to okolica oka – zarówno górna jak i dolna powieka. Zabiegi będą tutaj działały ujędrniająco, także w zakresie redukcji drobnych zmarszczek tej okolicy. Pomogą na wiotkość skóry, ale uwaga! Trzeba je zacząć odpowiednio wcześnie żeby działanie miało sens. To znaczy że jeśli problem wiotkości jest bardzo nasilony, to nie zauważymy efektu. 

     

    Po drugie, skóra musi być odpowiednio przygotowana – to znaczy dobrze nawodniona. W przypadku działania laserów ablacyjnych chromoforem – czyli takim magnesem, celem dla lasera, jest woda i to ona pochłania energię lasera. Pochłanianie tej energii powoduje szybkie odparowanie wody ze skóry czyli tą właśnie “ablację” i kontrolowane uszkodzenie tkanki, co pobudza regenerację i produkcję nowego kolagenu.

     

    W sytuacji gdy brakuje nam wody, a skóra jest odwodniona może to przysporzyć więcej kłopotu niż możemy się spodziewać. I dotyczy to każdego obszaru na twarzy, nie tylko okolicy oczu. Przy braku prawidłowego nawodnienia: efekt zabiegu będzie słabszy, zwiększa się ryzyko nadmiernego przegrzania tkanek, poparzenia i nierównomiernego działania, wydłuży się gojenie skóry, której trudniej będzie się odbudować, a sam zabieg będzie mniej skuteczny.

    Laser frakcyjny wokół ust i rumień

    Kolejną ważną okolicą jest okolica wokół ust, zmarszczki palacza lub kod kreskowy oraz zmarszczki królicze wokół nosa. To jest taki typ zmarszczek, który dość opornie reaguje na terapię laserem jeśli zmiany są dość poważnie nasilone. W tej okolicy nie możemy sobie pozwolić na nadmierne wypełnienie, a sama toksyna botulinowa też często nie daje sobie rady. 

     

    Następną ważną grupą wskazań laserowych jest rumień. Koniecznie trzeba dbać o skórę pod tym kątem i w przypadku problemów wykonać zabieg laserem naczyniowym przynajmniej raz w roku podtrzymująco, po wcześniejszej serii zabiegów. 

     

    Zabiegi laserowe sa dobrym wyborem i alternatywą dla osób, które nie decydują się na zabiegi iniekcyjne (czyli te z igłami) lub bardziej inwazyjne (czyli chirurgię). Wówczas działania światłem pulsacyjnym lub laserami nieablacyjnymi daje dużo komfortu i bezpieczeństwa zabiegowego. 

     

    Ważne jest w tej kwestii jest zrozumienie istoty działania danego zabiegu oraz dostosowania oczekiwań. Tego typu zabiegi trzeba wykonywać regularnie, systematycznie i w zasadzie… ciągle, żeby efekty zobaczyć. Często nie wystarcza 2,3 czy nawet 4 zabiegi. A z doświadczenia od Pacjentów wiem, że łatwo tutaj się zrazić i zaprzestać terapii, właśnie z powodu braku wystarczająco zauważalnych efektów. I wtedy nie ma ani efektów, ani pieniędzy – i przed tym uczulam Was najbardziej, jeśli zamierzacie skorzystać z laserów. 

    Laser tulowy

    Zamieszanie wokół nazewnictwa laserów frakcyjnych

    To, co wymieniłam Wam na różne problemy estetyczne to tak naprawdę różne TECHNOLOGIE, które stosuje się na różne rzeczy. Jednak przeglądając oferty gabinetów możecie spotkać się nie tylko z nazwą technologii, ale z nazwami producentów i nazwami handlowymi urządzeń. I to znacznie komplikuje sprawę!

     

    Po pierwsze dlatego, że te nazwy własne niewiele mówią. Co chwila pojawiają się nowi producenci, bo urządzenia medyczne są biznesem bardzo chodliwym. Dlatego nadążenie za nowymi nazwami urządzeń to trochę jak śledzenie nowych modeli smartfonów. Kontynuując ten przykład gdzie jest wiele bardzo podobnych urządzeń – każdy producent będzie chciał wyróżnić się na rynku, mówiąc że jego urządzenie jest wyjątkowe i lepsze niż pozostałe, wprowadzając jeszcze więcej zamieszania. 

     

    Po drugie, dlaczego temat urządzeń jest skomplikowany, to fakt, że nie tylko producent i technologia mają znaczenie. Dla dobrych efektów BARDZO duże znaczenie mają jeszcze dwie rzeczy – stopień zużycia urządzenia i wymienialnych elementów, oraz – przede wszystkim – umiejętności zabiegowca. 

     

    Porównam to do wyścigów samochodowych. Na torze rajdowym Robert Kubica w najgorszym samochodzie wyprzedzi kierowcę amatora w profesjonalnym wozie. Zmierzam do tego, że operator lasera jest właśnie jak taki kierowca samochodu. Świetny operator może osiągnąć doskonałe efekty nawet nieco gorszym urządzeniem. Ale działa to też w  drugą stronę. Najnowsza i najlepsza technologia nie gwarantuje najlepszych efektów, jeśli operator nie wie, jak jej użyć.

     

    Warto także dodać, że technologia niekoniecznie musi być najnowsza, z 2025 roku, żeby działała. Lasery frakcyjne są obecne w medycynie od dziesiątek lat i to znaczy, że z powodzeniem na wspomniane problemy estetyczne można stosować także starsze technologie.

     

    Po trzecie dlaczego temat laserów jest skomplikowany – prawie wszystkie zabiegi należy wykonywać w serii. I bardzo często chodzi o wiele, wiele zabiegów. Dla przykładu, zabiegi laserowe na usuwanie przebarwien mogą wymagać 8, 10 lub nawet kilkunastu wizyt, a i tak przebarwienie może nawrócić. Dlatego wybierając laser frakcyjny na swój problem koniecznie trzeba ustalić z zabiegowcem konkretny plan działania i to, po ilu zabiegach pojawią się efekty – żeby się nie zawieść. Decydując się na zabiegi laserowe trzeba zobowiązać się do serii zabiegów, żeby gra była warta świeczki.

     

    Mity i zagrożenia laserów frakcyjnych

    Jeśli dotarłaś do tej części artykułu to widzisz już, że lasery (jak wszystko) nie zawsze są idealne. Jednak tutaj muszę wspomnieć jeszcze o często powtarzanych mitach i zagrożeniach, które wynikają z zabiegów laserowych. 

     

    Najpopularniejszym mitem jest to, że zabiegi laserowe nie bolą. Z tego powodu często Pacjenci wybierają się na laser zamiast np. stymulator – bo obawiają się igieł i wolą skorzystać z lasera. Niestety, nie jest to prawda, że zabiegi laserowe nie bolą. Powiem więcej – dwa najbardziej bolesne zabiegi, jakie miałam kiedykolwiek robione to laser ablacyjny na stymulację skóry (mam tu na myśli gojenie się) oraz laserowe zamykanie naczynek. 

     

    To prawda, że ból jest “inny”, bo nie ma nakłuć – ale nadal jest. Jednak wrażenia bólowe różnią się w zależności od zabiegu i użytych parametrów. Ogólnie mówiąc, lasery nieablacyjne będą mniej bolesne niż ablacyjne. Laser frakcyjny stymulujący same w sobie nie boli, ale rekonwalescencja skóry po usunięciu zewnętrznej warstwy naskórka to duży dyskomfort przez kilka dni. Poza tym urządzenia typu IPL i BBL nie będą tak bolesne bo są fototerapią. 

     

    Jednak ból to nie jedyny minus zabiegów laserowych. Drugie zagrożenie od laserów to tzw. porcelanowa twarz. Nie mówi się o tym dużo, ale laserami można przestymulować skórę. Często lasery są traktowane jako coś łagodniejszego i mniej inwazyjnego niż zabiegi z igłami. Jednak lasery mogą bardzo silnie stymulować skórę do produkcji kolagenu, szczególnie jeśli są powtarzane w serii. 

     

    Znane jest zjawisko tzw. porcelanowej twarzy, czyli tego, że twarz ma zupełnie jednolity koloryt, wygląda sztucznie, sztywno i przypomina wręcz porcelanową lalkę. Zdarza się obserwować to u celebrytów i jest to często mylone z kwasem hialuronowym. Ten efekt wynika ze zbyt mocnej stymulacji kolagenu, który usztywnia skórę i powoduje że jest mało elastyczna i mało naturalna. 

    Laser frakcyjny przeciwwskazania

    Trzecie zagrożenie do laserów to przeciwwskazania. Jak nigdzie indziej, na przeciwwskazania do zabiegów laserowych trzeba bardzo uważać. Do przeciwwskazań należą aktywne infekcje skóry (np. opryszczka, trądzik), ciąża, karmienie piersią, świeża opalenizna, przyjmowanie retinoidów – w szczególności w formie leków na trądzik – oraz przyjmowanie leków tzw. światłouczulających.

     

    Jeszcze do niedawna doustna terapia pochodnymi witaminy A była uznawana za przeciwwskazanie, jednak najnowsza wiedza daje zielone światło – oczywiście po wcześniejszym poinformowaniu zabiegowca o stosowanym leczeniu i indywidualnym dostosowaniu terapii. Po zabiegach laserowych często obowiązkowe jest stosowanie kremów z filtrem UV. 

     

    A co jeśli na zabiegu coś pójdzie nie tak, albo Pacjent nie będzie stosował się do wskazań i przeciwwskazań? To właśnie ostatnie, czwarte już zagrożenie laserów. Popularnym mitem jest, że jeśli laser zostanie źle wykonany to najwyżej po prostu nie będzie efektu. Jednak nie jest to prawda. Przy źle wykonanym zabiegu mogą pojawić się przebarwienia, problemy z gojeniem się skóry, a nawet blizny. Dlatego parametry zabiegowe muszą być dobrane precyzyjnie do potrzeb jednego, konkretnego Pacjenta. 

     

    Laser frakcyjny CO2 i Tulowy: podsumowanie

    Jeśli po tym, co powiedziałam w ostatnich minutach czujesz się zniechęcona do zabiegów laserowych, to niepotrzebnie. Zabiegi laserowe są świetną i często jedyną możliwością na te problemy skórne, gdzie igły nie pomogą. Jednak należy z nich korzystać mądrze i wtedy efekty będą wspaniałe.

     

    Mam nadzieję, że tym artykułem pomogłam Wam ustalić czy zabiegi laserowe mogą być dla Was pomocne. Wspominałam też tutaj o tym, że zabiegi laserowe mogą być alternatywą do igieł. Jeśli nie lubisz igieł to mam dla Ciebie dobrą wiadomość – nagrałam specjalny film o tym, jakie zabiegi BEZ IGIEŁ szczególnie polecam. Dlatego koniecznie kliknij w miniaturę, która wyświetla się na ekranie i sprawdź, jakie mam wskazówki na zabiegi estetyczne bez nakłuwania. Dziękuję za dzisiaj i do usłyszenia. 

     

    A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz, a laser frakcyjny CO2 Cię zaciekawił, to zajrzyj na mój Instagram TUTAJ.

    5
    Oceń ten artykuł

    Oceń: Laser frakcyjny CO2 i Tulowy: Wszystko co MUSISZ wiedzieć!

    Oceń

      Podobał Ci się ten artykuł?


      Jeśli tak, to podaj swoje imię oraz e-mail, żeby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Twoje dane są ze mną bezpieczne.

      Komentarze
      Dodaj komentarz

      Może Ci się spodobać także

      Nadmierna potliwość przyczyny ma w naszym organizmie. Wszystkie z nich omówimy w tym artykule. Już teraz wiedz jedno. Nadmierne pocenie się jest dla Ciebie jak...

      15.11.2021 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Skinbooster to prerparat z kwasem hialuronowym, który jest także stymulatorem tkankowym! Wszystko o zabiegu Skin Booster na twarz.

      04.10.2024 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Hialuronidaza to substancja kontrowersyjna. Dlatego, że sięgamy po nią wtedy, gdy coś się NIE UDAŁO i chcemy rozpuścić kwas hialuronowy. W tym wpisie opowiem Wam...

      14.06.2022 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Dołącz do mojego WYZWANIA!

      "5 Dni Do Lepszej Skóry"

      Otrzymuj wskazówki jak poprawić wygląd w domu. Codziennie przekażę Ci cenne porady co zrobić, żeby wyglądać lepiej BEZ zabiegów!

        Dziękuję.

        Poradnik jest już na Twoim mailu. Jeśli nie ma go w "odebrane", sprawdź foldery "SPAM" i "oferty".