Opadające kąciki ust są wtedy, gdy twoja twarz wygląda na zmęczoną albo smutną, nawet gdy czujesz się dobrze. Opadające kąciki to z pozoru mały szczegół, który potrafi zmienić CAŁĄ twarz. Postarza, zniekształca proporcje, psuje mimikę – i to już od młodego wieku! 

W tym artykule pokażę Ci:

1. Dlaczego kąciki ust opadają,
2. Co możesz zrobić na opadające kąciki ust
3. Jakie metody NAPRAWDĘ działają

Opadające kąciki ust: Dlaczego to WAŻNE?

Nazywam się Monika Łyżwa i jestem lekarzem medycyny estetycznej z Krakowa. A teraz opowiem Ci dlaczego opadające kąciki ust to problem WAŻNIEJSZY niż wszystkim się wydaje. I żeby to wyjaśnić, mam dla Ciebie historię z moich studiów medycznych. 

Na zajęciach z psychologii wykładowca kazał nam włożyć sobie ołówek w usta. Robiliśmy to po to, żeby na własnej skórze sprawdzić jak uśmiech zmienia nastrój – nawet taki sztuczny i wymuszony jak ten po włożeniu ołówka! Jeśli nie wierzysz to zrób sobie taki test w domu. Potrzymaj ołówek w ustach przez dwie minuty i poczuj jak zmienia się Twoje samopoczucie. 

Ale wiecie co? W tym eksperymencie NAJMNIEJSZE znaczenie ma ołówek – on tu jest W OGÓLE niepotrzebny! Ważne są natomiast sygnały, które wysyłamy do mózgu. Wiele badań dowodzi, że jeśli zaczniesz się uśmiechać gdy masz zły humor, to nastrój się poprawi. 

I teraz uwaga. Wiedząc to wszystko, co do tej pory wyjaśniłam – jak myślisz – jak może czuć się osoba, która ma CAŁY CZAS opadające kąciki ust i coraz bardziej SMUTNY wyraz twarzy? No właśnie! 

Opadające kąciki ust to częstszy problem, niż się wydaje. Co kilka dni odwiedza mnie Pacjentka, która mówi, że głównym powodem żeby odwiedzić gabinet medycyny estetycznej było to, że ludzie zaczynali pytać: “co się stało?”, “dlaczego jesteś taka smutna?”, “jesteś zmęczona, nie wyspałaś się?” – i to mimo tego, że wszystko było u Pacjentki super i czuła się świetnie.

Moim zdaniem to, jak wyglądamy i to, jak jesteśmy odbierani przez społeczeństwo bardzo wpływa także na nasze samopoczucie. A ponieważ każdemu zależy na jak najlepszej jakości życia to uważam, że opadające kąciki ust to bardzo ważne zagadnienie. Dlatego teraz przechodzimy do konkretów. 

Wyjaśnię Ci teraz w zrozumiały sposób jakie są przyczyny opadających kącików ust, a także są najlepsze sposoby na ten problem.

Opadające kąciki ust: przyczyny

Są 4 przyczyny dlaczego możesz mieć opadające kąciki ust. 

Przyczyna pierwsza jest szczególna, bo NIE zależy od wieku. Chodzi o sam kształt ust. CZYLI: Kąciki opadają bo usta mają taki kształt. Szczególnie chodzi o opadanie ust podczas mówienia i robienia min. Na około ust mamy specjalny mięsień – mięsień okrężny ust – który u każdego może pracować nieco inaczej. I tak, podczas mówienia lub mimiki możesz zauważyć u siebie zawijanie się ust do środka lub chowające się boki ust, które będą układać się w podkówkę. 

Jednak mięsień okrężny NIE JEST jedyny, który może nam tutaj namieszać. Znacznie częstszą przyczyną opadających kącików jest ten DRUGI powód, o której teraz opowiem. 

A chodzi o…mięsień DAO! Jeśli nie słyszałaś jeszcze o DAO, to świetnie – bo wszystko Ci wyjaśnię. Inna, polska nazwa tego mięśnia to mięsień obniżacz kąta ust. Robi on dokładnie to co, sama nazwa wskazuje.  Czyli, za każdym razem gdy chcemy zrobić taką minę “aprobaty” albo jak ja to mówię “Baracka Obamy” to ten mięsień się aktywuje. 

Ale to nie wszystko! Oprócz tego mięśnia mamy jeszcze drugi – mięsień szeroki szyi, który odpowiada za napinanie szyi w taki sposób, że robią się takie linie na szyi, jak widzicie na zdjęciu. Oba te mięśnie NIESTETY są odpowiedzialne także za to, że ściągają kąciki ust do dołu. Możesz zrobić teraz prosty test i sprawdzić to u siebie napinając mięśnie szyi – zobacz czy wtedy masz opadające kąciki ust. 

I teraz uwaga. Niektórzy z nas mogą mieć te mięśnie BARDZO MOCNO rozwinięte. Czyli, mogą zrobić bardzo mocne fałdki na szyi albo bardzo mocno ściągnąć kąciki ust do dołu. I jeśli robimy to często, codziennie i przez lata, to kąciki ust bardzo mocno zmieniają się właśnie z tego powodu. 

Warto, żebyś sprawdziła u siebie jak mocno możesz zrobić tą minę baracka obamy, a także zapytać bliskich jak CZĘSTO robisz taką minę. Bo jeśli tak masz i nawet o tym nie wiesz, to prędzej czy później kąciki ust będą opadać także u Ciebie. 

Okej, mamy już omówione dwie przyczyny: czyli chowające się usta oraz praca mięśnia DAO i mięśnia szyi. Są jeszcze dwie przyczyny, o których mało się mówi, ale są ważne, żebyś miała pełen ogląd sytuacji. 

Przyczyna trzecia to POLICZKI. Tak, policzki także mogą wpłynąć na kształt ust i powodować ich opadanie. Chcesz sprawdzić JAK?  Jeśli dociśniesz policzki i przesuniesz palcem do dołu to zobaczysz większe bruzdy nosowo wargowe, a ten większy “ciężar” spowoduje także opadanie kącików ust. I to jest właśnie trzecia przyczyna.

Czyli z wiekiem skóra staje się bardziej opadająca i bardziej wiotka, bo nie ma tkanki podskórnej utrzymującej policzki. I wtedy ten dodatkowy ciężar zadziała tak, jak moje palce na naszym eksperymencie. 

Jednak uwaga. Tkankę podskórną tracimy z wiekiem nie tylko z policzków, ale możemy ją tracić także z obszaru PONIŻEJ ust. Czyli jeśli tam zacznie brakować nam podparcia i będą ubytki pod kącikami, to skóra nie będzie miała podparcia i będzie ciągnąć do dołu. 

Teraz kiedy omówiliśmy już wszystkie przyczyny opadających kącików ust to mam dla Ciebie dwie wiadomości – Dobrą i ZŁĄ. Zacznę od ZŁEJ. Chodzi o to, że kąciki ust mogą opadać nie tylko z jednej przyczyny, ale z WIELU naraz! To dlatego lekarz powinien dokładnie wiedzieć dlaczego kąciki opadają zanim zrobi zabieg, a czasem jest to bardzo skomplikowane i wymaga sporych umiejętności i doświadczenia.

Ale jest też DOBRA wiadomość. W dalszej części artykułu, w zrozumiały sposób wyjaśnię Ci co robić, żeby poradzić sobie w każdej sytuacji z opadaniem kącików ust. 

Opadające kąciki ust: rozwiązania

Tak samo jak mieliśmy cztery przyczyny, mam dla Was cztery najlepsze rozwiązania na każdą z nich. 

Jeśli przyczyna to chowające się boki ust i ogólnie KSZTAŁT ust, to najlepszym rozwiązaniem jest modelowanie ust kwasem hialuronowym. I tutaj ważna uwaga: ten zabieg nie zawsze oznacza widoczne powiększanie ust. W tej sytuacji słowo “modelowanie” jest lepsze, bo odpowiednia praca igłą nada ustą kształt, niekoniecznie dodając objętości. Efekt? Usta, które wyglądają dobrze w każdej sytuacji i w każdej minie, bez opadania. 

Drugą przyczyną były mięśnie DAO i mięśnie szyi, które ściągały kąciki do dołu. W takiej sytuacji mówimy o zaburzonej równowadze między mięśniami ciągnącymi w dół i tymi, które powinny ciągnąć do góry. Dlatego rozwiązaniem w takiej sytuacji jest osłabienie działania mięśni obniżających, aby przywrócić harmonię i balans. 

Robimy to przy pomocy toksyny botulinowej, czyli botoksu. Podajemy precyzyjnie preparat w mięśnie obniżacze kącików ust i w mięsień szeroki szyi. W efekcie po takim zabiegu, jeśli nawet chcesz zrobić taką minę, to nie jest to możliwe w tak dużym zakresie. I dzięki temu problem nie pogłębia się. 

Jednak uwaga! Jeśli masz już widoczne linie marionetek (czyli te linie idące od kącików ust w dół), czyli ubytki pod kącikami ust już się wykształciły – to toksyna botulinowa na to NIE pomoże. Uczulam na taką sytuację, że wtedy toksyna sprawi, że problem mimo, że nie będzie się pogłębiał, to nie odwróci tego, co już się zmieniło. 

A co odwróci już zaistniałe zmiany? Jeśli masz widoczne linie marionetek i ubytki w tkankach poniżej ust, to możliwe jest wypełnienie tego kwasem hialuronowym. Czyli, przy pomocy wypełniacza staramy się przywrócić tą utraconą objętość w tkanki podskórnej i wrócić do tego, co było np. 5-10  lat temu. Dzięki temu stworzy się niejako “rusztowanie” dla kącików ust, które będą mogły ponownie “oprzeć się” na tym wypełniaczu tak, jak kiedyś na naturalnej tkance podskórnej, której już nie ma. 

A co w sytuacji, gdy opadanie kącików ust powodują policzki? W takiej sytuacji również sięgamy po wypełniacze – kwas hialuronowy lub przeszczep tłuszczu czyli lipotransfer. Mówię tutaj o zabiegu wolumetrii i podanie wypełniacza na przykład w okolicę skroni, obszar kości jarzmowej, bocznej części policzka. 

Jak zauważyłaś, robimy te zabiegi wolumetrii twarzy po to, żeby zrobić “rusztowanie” dla wszystkich tkanek poniżej – czyli żeby policzki nie opadały. Wykonując takie zabiegi z wypełniaczami w sposób świadomy i sprawny technicznie możesz liczyć na piękne, naturalne efekty, jeśli jesteś w rękach fachowca. Celem jest użycie jak najmniejszej ilości preparatu, aby osiągnąć maksymalnie duży efekt. 

Poza wypełniaczami, do rozważenia jest także użycie mocnych stymulatorów tkankowych, aby zagęścić i ujędrnić skórę właśnie w bocznych górnych partiach twarzy – czyli na skroniach i kościach jarzmowych. Jednak żeby różnica w gęstszej skórze w górnym piętrze twarzy faktycznie przekładała się na kąciki ust, to z reguły należy sięgnąć po mocne stymulatory tkankowe, takie jak kwas polimlekowy lub hydroksyapatyt wapnia. 

Jednak nie dla każdej sytuacji opadających kącików stymulatory będą miały sens. Warto wiedzieć też, że efekty stymulatorów będą opóźnione w czasie, czyli nie pojawią się od razu, jak przy kwasie hialuronowym. Mówię to dlatego, że wiem, że wielu Pacjentów obawia się wypełniaczy i sztucznych efektów, ale zapewniam, że zabieg jest tak dobry, jak osoba, która go wykonuje. 

A ponieważ nikomu nie ufasz tak dobrze, jak samej sobie, to odpowiem na pytanie czy możesz zrobić coś samodzielnie na opadające kąciki ust?

Domowe sposoby na opadające kąciki ust

Czy w ogóle są jakieś rzeczy, które możemy robić w domu na opadające kąciki ust? Odpowiedź brzmi – tak, ALE! musimy mieć rozsądne oczekiwania. W domu warto robić masaż twarzy, który pozwoli rozluźnić napięcia mięśniowe i pomoże wtedy, gdy przyczyną opadających kącików jest nadmierna praca mięśni. Masaż twarzy nie pomoże jednak na ubytki w podskórnej tkance tłuszczowej, czyli na pozostałe przyczyny omawiane w tym artykule. Ważna jest także aby masaże wykonywać regularnie, bo tylko wtedy jest szansa na realne efekty. 

No właśnie – jak to jest z tymi efektami i na co możesz liczyć?

Podsumowanie

Gdybyś miała zapamiętać jedną rzecz z tego artykułu to chciałabym, żeby to było to: na opadające kąciki ust są sposoby, które DZIAŁAJĄ. Tak jak wspomniałam na początku tego artykułu, to, jak się widzimy w lustrze może mieć realne przełożenie na nasze samopoczucie, szczęście i po prostu – na jakość naszego życia. 

DLATEGO jeśli w lustrze widzisz kogoś innego, niż jesteś, a opadające kąciki ust i nieco smutniejszy wygląd Cię wkurzają, to wiedz, że prawdopodobnie można coś z tym zrobić. W rękach dobrego specjalisty z medycyny estetycznej można osiągnąć piękne efekty.

A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz, a ten wpis Cię zaciekawił, to zajrzyj na mój Instagram TUTAJ.