
Mam nadzieję, że ten wpis Ci się spodoba. Jeśli chcesz zarezerwować wizytę w Krakowie, kliknij tutaj

Rozpuszczanie Kwasu Hialuronowego: Cała PRAWDA!
Rozpuszczanie kwasu hialuronowego trwa dłużej niż myślisz. Może zająć nawet KILKANAŚCIE LAT! Zrobiono badania rezonansu magnetycznego MRI, które potwierdziły obecność kwasu hialuronowego u WSZYSTKICH badanych pacjentów, którzy robili zabiegi ponad dwa lata temu. W okresie przynajmniej dwóch lat od zabiegu wypełniacz był obecny w tkankach i nie zniknął całkowicie u nikogo z badanych! Mało tego, u jednej badanej osoby stwierdzono obecność kwasu nawet po – uwaga -15 latach!!
To nie wszystko. Okazuje się, że kwasu hialuronowego może być po czasie nawet WIĘCEJ niż to, co zostało podane podczas zabiegu. Na profilu jednego z lekarzy pojawił się film, gdzie specjalista opowiada o Pacjentce, która miała podane aż 12 mililitrów kwasu hialuronowego. I teraz uwaga. po czasie sprawdzono objętość implantu w organizmie i sięgała ona aż 28 mililitrów, czyli ponad 2x więcej niż było użyte do zabiegu.
- Jak to możliwe, że kwasu po czasie było więcej?
- Ile tak naprawdę trwa rozpuszczanie kwasu hialuronowego?
- A może NIGDY się nie rozpuszcza?
W dzisiejszym artykule postaram się odpowiedzieć na te pytania w zrozumiały sposób. Ale żeby to zrobić muszę najpierw wyjaśnić Wam największą niejasność z jaką spotkałam się w medycynie estetycznej.
Rozpuszczanie kwasu hialuronowego vs efekty
Efekty. Po. Zabiegu. Większość ekspertów powie Ci, że efekty po zabiegu z wypełniaczami utrzymują się od 6 do 12 miesięcy. Ten brak precyzji i zarzut z mojej strony nie dotyczy jednak tego, że 6 i 12 miesięcy to bardzo duża różnica. Chodzi o coś innego. Niejasność jest powiązana z tym, jak ROZUMIEMY utrzymujące się efekty po zabiegu.
Łatwo wyobrazić sobie, że gdy lekarz mówi, że efekty trwają 6-12 miesięcy to znaczy, że tyle utrzymuje się kwas w organizmie, a później już go nie ma. To NIE jest prawda. Efekty i rozpuszczanie kwasu hialuronowego w organizmie to dwie osobne historie.
Najczęściej ta deklaracja, że efekty utrzymują się 12 miesięcy wynika z badań na temat produktu czy Pacjent jest zadowolony po tym czasie. Taka deklaracja może wynikać np. z ankiet, albo oceny Pacjenta przez lekarza np. na podstawie zdjęć. Czyli, żeby deklarować czas utrzymywania się efektów producenci powinni mieć jakąś “podkładkę” aby to potwierdzić.
Cała ta niejednoznaczność jeśli chodzi o kwas w organizmie polega na tym, że skoro po tych 12 miesiącach efekt jest nadal zauważalny gołym okiem, to oczywiste jest, że cząsteczki wypełniacza będą zostawać w organizmie znacznie dłużej po tym czasie. Czyli, że rozpuszczanie kwasu hialuronowego potrwa dłużej.
Mamy więc pierwszy problem: każdy mówi o EFEKTACH, a mało kto z producentów mówi o tym, jak długo faktycznie trwa rozpuszczanie kwasu hialuronowego. I ten problem ma swoje konsekwencje!
Migracja po kwasie hialuronowym i obecność kwasu
O ile na świecie są setki producentów wypełniaczy z kwasem hialuronowym i każdy z nich chwali się ”długimi efektami”, to informacje o tym, ile rzeczywiście trwa rozpuszczanie kwasu hialuronowego są bardzo trudno dostępne. Sama szukając badań na ten temat znalazłam dosłownie kilka, w tym najnowsze z 2024 roku, o którym wspominałam na początku tego artykułu.
Aby ustalić czy kwas jest, czy go nie ma, trzeba wykonać kosztowne badanie rezonansu magnetycznego, co jest dodatkową przeszkodą aby to zagadnienie było dobrze rozpoznane. Jednak świadomi lekarze coraz częściej podejmują ten temat w Internecie.
W tym filmie na YouTube dwoje lekarzy analizuje wyniki rezonansu u Pacjentki, która miała powiększane usta. Na zdjęciu widać, że wypełniacz znajduje się nie tylko tam, gdzie byśmy go normalnie podali (czyli w czerwieni wargowej – wardze dolnej i górnej), ale także powyżej wargi górnej, czyli w części białej wargi górnej

Rozpuszczanie kwasu hialuronowego – migracja w ustach. Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=yoF_Ez27-L0&t=102s
Lekarze analizujący tą sytuację na filmie mówią o przemieszczeniu się (czyli migracji) kwasu hialuronowego w takie miejsce, że usta nie wydają się już powiększone, ale są wypchnięte do przodu, dając znany i NIElubiany efekt kaczego dzióbka. Czyli, Pacjent może nie widzieć już efektu większych ust, ale kwas cały czas tam jest. I wtedy Pacjent może udać się drugi i trzeci raz na zabieg, jedynie pogłębiając ten problem. Czyli może myśleć, że to rozpuszczanie kwasu hialuronowego – a tak naprawdę to migracja kwasu.
Dlaczego pokazuję Wam takie obrazki? Bo to ważne wiedzieć, że kwas po podaniu do organizmu może pracować, zmieniać się i przemieszczać. Lekarz musi na wylot znać preparat, który podaje Pacjentowi zanim zdecyduje się wykonać zabieg. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że kwas hialuronowy nie znika z organizmu magicznie z dnia na dzień. Wręcz przeciwnie – czasami od zabiegu może być go WIĘCEJ!
Wiązanie wody
No właśnie. Na początku tego artykułu mówiłam Wam o sytuacji, gdzie 12 mililitrów kwasu magicznie przemieniło się na rezonansie w aż 28 mililitrów objętości. Jak to możliwe, żeby kwasu było więcej niż go podano? To kolejna właściwość, która jest ważna dla naszych rozważań.
Chodzi o to, że kwas hialuronowy wiąże wodę. Jedna cząsteczka kwasu hialuronowego (HA) może związać do tysiąca razy więcej wody niż wynosi jej masa. To znaczy, że kwas hialuronowy działa jak magnes, przyciągając wodę. Co ciekawe, z badań wynika, że wypełniacz z kwasem hialuronowym przyciąga więcej wody nie na początku, ale dopiero po czasie, gdy się rozkłada. Czyli im dłużej od zabiegu, tym więcej wody może być przyciągane.
Właśnie ta właściwość kwasu tłumaczy dlaczego jednym z powikłań po nieudanym zabiegu z wypełniaczami jest opuchnięta twarz. To szczególnie widoczne i częste w obszarze pod oczami, czyli po wypełnieniu doliny łez kwasem hialuronowym – i opowiem o tym dokładnie za chwilę gdy będziemy omawiać ile naprawdę trwa rozpuszczanie kwasu hialuronowego.
Rozpuszczanie kwasu hialuronowego: co wiemy?
Krótki przystanek podsumowujący. Powiedziałam Wam już dużo o kwasie, ale nie odpowiedziałam jeszcze na najważniejsze pytania. Podsumujmy co wiemy do tej pory:
1. Efekty deklarowane przez producenta to NIE jest czas utrzymywania się wypełniacza w organizmie.
2. Aby ustalić czy kwas nadal jest w organizmie, rezonans magnetyczny może być jedyną opcją
3. Z rezonansu łatwo wynika czy kwas nadal jest i czy się nie przemieścił.
4. Kwas wiąże wodę i efekt po czasie może być wyraźniejszy niż zaraz po zabiegu.
Ile w takim razie zajmuje pełne rozpuszczanie kwasu hialuronowego?
Meritum: rozpuszczanie kwasu hialuronowego
Na dzień dzisiejszy wiemy, że kwas hialuronowy utrzymuje się w organizmie dłużej, niż kiedyś sądzono. Dlaczego tak jest? Po pierwsze dlatego, że te dobre efekty po zabiegu utrzymują się dłużej niż kiedyś. Preparaty z kwasem hialuronowym dostępne na rynku ewoluują i są coraz lepszej jakości. Lepiej spełniają swoją funkcję dając mniejszą ilość działań niepożądanych i dłuższe efekty. Tak, DŁUŻSZE efekty to też może być korzyść, bo przecież przy dobrze wykonanym zabiegu chodzi nam o to, żeby efekty utrzymywały się jak najdłużej.
Jednak efekty to jedno, a obecność kwasu w organizmie to drugie. Kwas hialuronowy po zabiegu może zostawać w organizmie na długie lata, czyli 2, 5, 10 czy nawet 15 lat. I to jest najbardziej kontrowersyjne, że ten czas utrzymywania się może być tak długi, że może wykraczać poza to, z czym psychicznie czulibyśmy się komfortowo i o czym mówił nam lekarz w gabinecie. No bo nie chcemy robić zabiegów, żeby ryzykować, że za kilkanaście lat od dziś będziemy odczuwali ich negatywne konsekwencje, prawda?
Jednak żeby dobrze ustalić co faktycznie nam grozi, musimy przeanalizować TE badania. Przy pomocy rezonansu magnetycznego przebadano 33 Pacjentów, spośród których KAŻDY miał wypełnianą twarz przynajmniej 2 lata wcześniej, czyli tego kwasu powinno już dawno nie być. Rezonans wykazał, że kwas hialuronowy był obecny u WSZYSTKICH badanych Pacjentów. I to pierwsze zaskoczenie.
Rekordzistą byli Pacjenci, u których kwas hialuronowy był wykrywalny nawet 8-15 lat od ostatniego zabiegu, czego rezultaty z badań widzicie teraz na zdjęciach. I kilkanaście lat obecności kwasu to drugie zaskoczenie, bo moglibyśmy zakładać, że rozpuszczanie kwasu hialuronowego potrwa krócej. Pewnym obciążeniem i minusem tego badania jest stosunkowo niewielka grupa 33 badanych, jednak to jedno z pierwszych tak dokładnych badań, które pozwala nam zagłębić się w ten problem.
No właśnie, ale czy to, że kwas jest w organizmie na kilka lat po podaniu to faktycznie “problem”? Aby rzetelnie ustalić co wynika z tych badań dla Was, czyli dla Pacjentów, musimy zadać sobie jeszcze kilka ważnych pytań.
Jeśli ten artykuł i mądre dbania o skórę Ci się podoba, to tym bardziej spodoba Ci się moja E-książka Zrozumieć Kosmetyki. To ponad 180 stron eksperckiej wiedzy o kosmetykach i o tym, jak zbudować najlepszą rutynę pielęgnacyjną dla Ciebie. W książce znajdziesz polecenia ponad 140 kremów i kosmetyków, a także gotowe zestawy pielęgnacyjne dla różnych potrzeb skóry i budżetów. Zapraszam TUTAJ, gdzie dowiesz się więcej.
Ile kwasu zostaje?
Pytanie pierwsze. Czy ilość która zostaje na ten długi czas jest duża, czy mała względem tego, co zostało podane? Niestety badanie, które Wam pokazałam nie mówi precyzyjnie na ten temat. Ale jest kilka żelaznych argumentów dlaczego możemy przyjąć, że rozpuszczanie kwasu hialuronowego jednak ma miejsce i kwasu zostają MINIMALNE ilości.
Po pierwsze, gdyby kwas się w ogóle lub prawie w ogóle nie usuwał się z organizmu, to widoczne po zabiegu efekty w lustrze też nigdy by nie zniknęły. Więc najprostszym dowodem na to, że rozpuszczanie kwasu hialuronowego działa są miliony wykonanych na świecie zabiegów i efekty, które po prostu się kończą.
Z resztą, gdyby kwas w pełnej objętości utrzymywał się w organizmie bardzo długo, to producenci preparatów jako pierwsi chcieliby się tym pochwalić mówiąc “nasz preparat daje efekty nie na rok, ale na trzy lata!”. I to, może nie dla każdego Pacjenta ale dla większości, byłaby ZALETA, bo przy dobrze wykonanym zabiegu płaci się raz za zabieg i ma efekty na bardzo długi czas. Czyli, rozpuszczanie kwasu hialuronowego nie dla każdego byłoby pożądane, przy założeniu, że efekt wyszedł super.
Gdy popatrzymy z naukowego punktu widzenia na sprawę usuwania kwasu hialuronowego przez organizm, to sprawa staje się jeszcze bardziej oczywista. Organizm ludzki ma możliwość samodzielnego metabolizowania kwasu hialuronowego. To dlatego, że hialuronidaza (czyli enzym rozpuszczający kwas) jest naturalnie produkowana przez organizm. To znaczy, że nie ma szans na to, żeby ta ilość kwasu od czasu zabiegu nie spadała bo rozpuszczanie kwasu hialuronowego dzieje się naturalnie.
Tu mała dygresja apropo hialuronidazy. Wielu Pacjentów obawia się, że hialuronidaza podana aby rozpuścić wypełniacz, zniszczy przy okazji nasze własne tkanki lub własny kwas hialuronowy. Tutaj dowód na to, że nie jest to prawda. Zarówno kwas hialuronowy, jak i hialuronidaza są naturalnie wytwarzane przez organizm. Z racji cyklu przemian w organizmie w ciągu jednego-dwóch dni rozpuszczony kwas hialuronowy hialuronidazą (naturalną lub z zewnątrz) jest przywracany i produkowany na nowo. Więc hialuronidaza podana żeby zrobić rozpuszczanie kwasu hialuronowego nie zaszkodzi naszym własnym tkankom.
Wróćmy jednak do utrzymywania się kwasu w organizmie. Powiedziałam właśnie, że organizm naturalnie będzie metabolizował wypełniacz i z czasem będzie go coraz mniej. O ile jest on wykrywalny na rezonansach, to w większości Pacjentów jego ilość byłaby minimalna, ledwo widoczna.
Możesz teraz zapytać: “Ale Monika, ja nie chcę mieć W OGÓLE kwasu w organizmie po latach bo to niepotrzebne ryzyko komplikacji”. Jeśli tak sobie pomyślałaś, to na pewno zainteresuje Cię dalsza część tego artykułu.
Czy dłużej utrzymujący się kwas to większe ryzyko?
Czy dłużej utrzymujący się kwas oznacza większe ryzyko? Jednym słowem – i Tak i Nie. Prawda jest taka, że kwas może powodować ryzyko powikłań tak długo, jak długo utrzymuje się w organizmie.
Największe dwa ryzyka to migracja oraz zatrzymywanie wody. Migracja, czyli przemieszczanie się kwasu w tkankach nigdy nie jest dobrym zjawiskiem. Pamiętacie obrazek z rezonansu z pierwszej części artykułu, gdzie kwas przemieścił się w ustach? Taka migracja prowadzi do nieestetycznego wyglądu i nie jest typowo zagrożeniem zdrowotnym, ale powikłaniem estetycznym jak najbardziej tak. Jeśli miałoby miejsce szybkie i pełne rozpuszczanie kwasu hialuronowego – to z perspektywy migracji byłoby lepiej.
Czy dłużej utrzymujący się kwas to większe ryzyko migracji? Tak, dlatego że preparat jest w organizmie więcej dni i przez to statystycznie jest więcej możliwości na takie powikłanie. Jednak uwaga: migracja ma znacznie większą szansę się pojawić w pierwszych tygodniach od zabiegu, czyli wtedy gdy kwas jeszcze nie zwiąże się dobrze z tkankami w miejscu podania. Po drugie, skoro powiedzieliśmy, że ilość kwasu po latach może być śladowa i niewidoczna, to ewentualna migracja dotyczyłaby właśnie takiej śladowej ilości.
Trochę gorzej jest z drugim ryzykiem, czyli zatrzymywania wody w organizmie. Wspominałam Wam już tutaj w artykule, że kwas hialuronowy przyciąga cząsteczki wody, a metabolizując się w późniejszym czasie przyciąga jej nawet więcej. Jeśli lekarz rozumie długoterminowe działanie kwasu, zna produkt, a ten produkt jest bardzo wysokiej jakości, to zjawisko wiązania wody nie jest niczym zaskakującym. Można wykorzystać je na swoją korzyść planując zabiegi i podając np. mniej preparatu niż wydawałoby się, że należy podać – po to, aby docelowo było idealnie. Mówimy na to “niedokorekcja”.
Jednak jeśli kwas zachowuje się nieprzewidywalnie albo w świetle nowych badań może znajdować się w organizmie na dużo dłużej, niż początkowo sądzono, to wiązanie wody także może powodować problemy w przyszłości. Czyli, mogą zdarzać się większe obrzęki na twarzy u Pacjenta tam, gdzie korzystano z kwasu i nie miało miejsce pełne rozpuszczanie kwasu hialuronowego.
Oczywiście w teorii wszystkie pozostałości kwasu można rozpuścić i tym samym pozbyć się takich ewentualnych obrzęków w dowolnym czasie w przyszłości. Jednak problem w tym, że Pacjent po np. 5 latach po zabiegu z wypełniaczem może nie łączyć swoich obrzęków z zabiegiem, ale np. ze starzeniem się lub inną przyczyną. I wtedy taka osoba nie zwróci się do lekarza medycyny estetycznej, aby szybko i łatwo pozbyć się tego problemu.
Od czego zależy długie rozpuszczanie kwasu hialuronowego?
Przestanę na chwilę snuć czarne scenariusze i wyjaśnię Wam od czego zależy tak długa obecność kwasu w organizmie. Bo zdecydowanie to nie jest tak, że lekarz podaje w skórę wypełniacz i to, jak długo będzie dawał efekty jest zupełną loterią. Nie jest.
Są cztery rzeczy, które mają szczególne znaczenie dla tego, jak długo kwas utrzyma się w organizmie.
1. Dawka, czyli ilość mililitrów preparatu,
2. Miejsce podania,
3. Jakość preparatu
4. Organizm Pacjenta
Im większa dawka, tym rozpuszczanie kwasu hialuronowego potrwa dłużej. Można to porównać do… kostki lodu. Mała kostka lodu rozpuści się szybko, ale np. rzeźba lodowa będzie trzymać się znacznie dłużej.
Po drugie, miejsce podania ma duże znaczenie dla utrzymywania się wypełniacza. Możemy przyjąć, że na tych obszarach twarzy, gdzie nie ma dużej mimiki, rozpuszczanie kwasu hialuronowego będzie wolniejsze. Czyli, najdłużej kwas zostanie w dolinie łez oraz na obszarze nosa, bo tam jest niewielka ruchomość. Za to np. na policzkach czy w ustach efekty znikną szybciej i szybciej zniknie też preparat.
Po trzecie co wpływa na długość utrzymywania się kwasu to jakość preparatu. Tu sprawa jest dwojaka. W mojej pracy zależy mi, żeby kwas hialuronowy dawał efekty jak najdłużej (czyli żeby Pacjent był zadowolony z efektów jak najdłużej) i dlatego korzystam z preparatów najdroższych i najlepszej jakości, które to oferują. Nie chcę rezultatu, żeby np. po 3 miesiącach efekty zniknęły, co jest możliwe w słabej jakości kwasach.
Jednak z drugiej strony, nie chcemy korzystać z preparatów, które są nieprzewidywalne i utrzymują się przez tak długi czas, że jest to niczym nie uzasadnione. Wtedy takie rozpuszczanie kwasu hialuronowego jest zaburzone. To też jest oznaka słabej jakości produktu. I mam niestety doświadczenia w rozpuszczaniu kwasu hialuronowego u Pacjentki, która miała podany taki produkt. Ten tani kwas był odporny na hialuronidazę i po prostu nie chciał się rozpuścić. CZYLI. Zmierzam do tego, że jeśli produkt jest zły, zanieczyszczony i odporny na hialuronidazę, to będzie siedział w skórze dłużej niż byśmy tego chcieli.
Po czwarte co ma znaczenie dla długości utrzymywania się kwasu to jego sieciowanie. Siecowanie to proces chemiczny łączenia cząsteczek kwasu hialuronowego między sobą. Im te cząsteczki są bardziej połączone, tym kwas jest bardziej trwały, twardy i rozpuszczanie kwasu hialuronowego trwa dłużej, bo jest on bardziej odporny na hialuronidazę. Dlatego na rynku mamy kwasy o różnym stopniu sieciowania, bo nadają się one na inne potrzeby Pacjenta i służą do innych celów – na przykład miększy produkt będzie lepszy do ust, a twardszy do wolumetrii policzków.
Po piąte co ma znaczenie dla utrzymywania się kwasu, to sam organizm Pacjenta. Tak samo jak efekty po zabiegu i ich czas są sprawą bardzo indywidualną, tak nasze naturalne metabolizowanie kwasu będzie miało ogromny wpływ na temat, o którym dzisiaj rozmawiamy. Im szybszy masz metabolizm, tym rozpuszczanie kwasu hialuronowego będzie szybsze. Dlatego kwas hialuronowy nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem dla sportowców, np. biegaczy, których organizm funkcjonuje w specyficzny sposób.
Wnioski
Kochani, wiem że ten artykuł nie był łatwy i przyjemny, ale to dlatego, że poruszany tutaj temat taki nie jest. Moim celem na kanale jest mówić prawdę o medycynie estetycznej. Gdybym więc napisała ten artykuł tylko pokazując badania i mówiąc, że kwas hialuronowy to czyste ZŁO i trzeba uciekać bo rozpuszczanie kwasu hialuronowego jest problemem, to nie byłaby to prawda.
Prawda, jak zwykle, to spektrum i nic nie jest czarno-białe. W swojej pracy sięgam po kwas hialuronowy osiągając świetne efekty u Pacjentów. Jednak bardzo ważne jest ustalić jakie płyną wnioski z najnowszych odkryć naukowców w temacie wypełniaczy.
- Trzeba bardzo rozważnie podawać i dodawać kwas hialuronowy, bo on tak po prostu nie znika tylko dlatego, że go nie widzimy.
- Potrzebnych jest więcej badań rezonansowych, gdzie naukowcy odpowiedzą szczegółowo jakie produkty, na jakich obszarach i jak bardzo zostają w organizmie.
- Jeśli nie widzisz efektu po 1-2 miesiącach to wypełniacz mógł zmigrować albo… mogłaś się przyzwyczaić. Jeśli produkt był dobrej jakości to nie zniknął tak łatwo tak po prostu.
- Brak widocznych efektów niekoniecznie oznacza pełne rozpuszczanie kwasu hialuronowego
I wreszcie po piąte – Kwas hialuronowy może przyciągać wodę i będzie to robił. Największe ryzyko jest przy zabiegu wypełniania doliny łez. Jednak ten artykuł niewiele powiedział na ten temat w szczegółach. Dlatego jeśli masz widoczne zagłębienie i dolinę łez, to koniecznie kliknij w miniaturę filmu. Dowiesz się o pułapkach, jakie zastawiają na nas zabiegi z kwasem hialuronowym i co zrobić, aby nie dać się na to złapać. Dziękuję za dzisiaj i do usłyszenia w kolejnym filmie!
A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz, a rozpuszczanie kwasu hialuronowego Cię zainteresowało, to zajrzyj na mój Instagram TUTAJ.
Oceń: Rozpuszczanie Kwasu Hialuronowego: Cała PRAWDA!