Analiza Składu INCI: Serum Doktor Monika sp. z o.o. 10% Witamina C

Przez ostatnie 1,5 roku tworzyłam własne serum Doktor Monika sp. z o.o. do twarzy z witaminą C i dzisiaj chcę Wam o nim wszystko opowiedzieć. Przeanalizuję skład INCI i WSZYSTKIE składniki dodane do kosmetyku, nie tylko składniki aktywne. Opowiem także o tym, jak powstawało moje serum.

Dlaczego świat potrzebuje KOLEJNEGO kosmetyku?

Stworzyłam ten kosmetyk dlatego, że mądra pielęgnacja zaczyna się w domu. 

Możecie korzystać ze wszystkich zabiegów medycyny estetycznej i kosmetologii, ale jeśli to, jak pielęgnujecie skórę w domu nie jest przemyślane – to nie macie mocnych fundamentów.

Moją misją jest pokazywać, że poza gabinetem estetycznym, możecie samodzielnie zrobić dla swojego wyglądu bardzo, BARDZO dużo. Mądra pielęgnacja używając dobrych kosmetyków na co dzień to ważna część takiego stylu życia, który prowadzi do zdrowego wyglądu. 

Dlatego JUŻ TERAZ zdradzę Wam sekret, że pod moją marką już niebawem, poza serum Doktor Monika znajdziecie także WIĘCEJ doskonałej jakości kosmetyków. Pracujemy intensywnie nad kremem na noc z retinalem i kremem na dzień z filtrem SPF.

Już teraz możesz wejść i kupić moje serum Doktor Monika z darmową wysyłką do Polski i za granicę żeby nie przegapić tej możliwości. Kliknij TUTAJ.

Pokażę Wam teraz jak wygląda moje serum do twarzy i co ma w sobie takiego wspaniałego!

UNBOXING Serum Doktor Monika

Koniecznie dajcie znać w komentarzu jak podoba Wam się kartonik i opakowanie. Skład serum Doktor Monika jest bardzo bogaty i opowiem o nim w szczegółach w dalszej części tego wpisu. 

Cały skład INCI serum Doktor Monika jest umieszczony na stronie produktu. Wiem, że są tutaj osoby, które chcą sprawdzić każdy składnik – i bardzo dobrze! Polecam do tego np. stronę Lupa Kosmetyczna i Analizę składu INCI.

A tak wygląda szklana buteleczka! Szklana butelka oznacza najmniejsze ryzyko zmiany masy bez reakcji z opakowaniem. Będzie ona chronić witaminę C przed światłem UV i utlenianiem się. Pipeta zapewnia higieniczne i dokładne dozowanie – jedna kropelka na policzek wystarczy!

Dajcie znać w komentarzu jak Wam się podoba estetyka tego kosmetyku. To co, sprawdzamy jak wygląda sam kosmetyk?

Serum nie daje wrażenia tłustej warstwy na sobie (nie ma tam w ogóle oleju ani tłuszczu)  i szybko się wchłania. Zostawia po sobie taką gładkość i miękkość i to bardzo w nim lubię. To po prostu lekki kosmetyk, który nie daje efektu maski i kolejnej warstwy na twarzy. 

Jak wyglądało tworzenie kosmetyków

Wszystkie moje kosmetyki, w tym serum Doktor Monika, są produkowane w Polsce. Przed wybraniem firmy, która ostatecznie produkuje dla mnie kosmetyki, rozmawiałam z kilkoma producentami w Polsce. Chcę Wam opowiedzieć o jednym, bardzo ciekawym spostrzeżeniu na temat branży kosmetycznej.

Te kilka firm, z którymi rozmawiałam, na pierwszym spotkaniu zawsze zadawało mi jedno bardzo DZIWNE pytanie:

„jaka ma być cena wyprodukowania kosmetyku?”

To pytanie było dla mnie dziwne pod wieloma względami. Po pierwsze dlatego, że nie znałam odpowiedzi. Myślałam, że wytłumaczę na czym mi zależy i dopiero po czasie będziemy mogli rozmawiać o cenach. Czyli ile zapłacę za wyprodukowanie kosmetyku w najlepszej możliwej jakości. 

Po drugie to pytanie było dziwne dlatego, że zdałam sobie sprawę, że branża kosmetyków musi działać w ten sposób, że najpierw rozmowy zaczyna się od ceny produkcji i później technolodzy kosmetyków w ramach tego ograniczenia budżetowego łączą składniki na które można sobie pozwolić finansowo, konfekcjonują w opakowanie, kartonik i tak dalej.

To przykra wiadomość wiedzieć od środka, że często produkcja kosmetyków może wyglądać w stylu: „Nieważne co tam będzie, byleby zmieścić się kosztowo w cenie X”

Takie podejście bardzo mi nie odpowiadało. Dlatego ostatecznie przez ostatnie półtora roku pracowałam zupełnie w inny sposób. W produkcji moich kosmetyków wspiera mnie niezależny od firmy produkcyjnej i BARDZO doświadczony technolog kosmetyków. 

To osoba, która odpowiada za znalezienie najlepszych składników aktywnych i stworzenie receptury. Można powiedzieć, że to taki „niezależny ekspert”, który działa jako pośrednik między mną a firmą produkującą kosmetyki. 

Dzięki temu za każdym razem mogłam zderzyć strategię i opinię z firmą produkcyjną oraz równolegle z moim technologiem. Teraz, po czasie wiem, że to była świetna decyzja i doprowadziła do wspaniałych produktów.

Firma, która teraz zajmuje się dla mnie produkcją kosmetyków to także wspaniali ludzie, którzy cierpliwie znosili wszystkie moje “drobne” uwagi.

A teraz opowiem Wam o składnikach aktywnych w serum Doktor Monika!

Omówienie składu INCI: serum Doktor Monika

Na początku dodam, że moje serum Doktor Monika nie zawiera substancji zapachowych, nie zawiera alkoholu i jest wegańskie. Oczywiście nie ma także parabenów, alergenów, siarczanów ani silikonów. Nie ma też mikroplastików ani nanocząsteczek, a 95% składników jest pochodzenia naturalnego.

Skoro już wyjaśniłam, czego serum Doktor Monika NIE MA, to teraz opowiem o tym, co MA 🙂 

• Składniki odpowiadające za antyoksydację: 10% witamina C etylowa
• Za usuwanie komórek zombie/detoksykację: 2% Komórki macierzyste z malwy różowej
• Za poprawę funkcji skóry i ochronę: 3% Niacinamid
• Za nawilzenie i łagodzenie: 2% Betaina, 0,1% PGA, Pantenol, 0,2% Alantoina

Na stronie z serum, gdzie możecie kupić je w przedsprzedaży, a także znajdziecie cały skład INCI. Zachęcam do skorzystania z dostępnych w Internecie analizatorów składów INCI, które dekodują składy kosmetyków i omawiają każdy składnik. 

Dokładnie to samo chcę zrobić tu i teraz. Czyli: opisać dla Was każdy składnik i to, dlaczego został on dodany. 

Składniki aktywne: Serum Doktor Monika sp. z o.o.

10% witamina C etylowa – 3-O-Ethyl Ascorbic Acid.

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Etylowa witamina C to główny bohater tego kosmetyku. Jestem pewna, że słyszałaś o korzyściach płynących ze stosowania zwykłej witaminy C. To, czego być może nie wiesz to to, że przy produkcji kosmetyków można wybrać przynajmniej kilkanaście form witaminy C.

Najpopularniejszą, którą znajdziecie w kosmetykach jest kwas askorbinowy. Jest ona jednak bardzo wrażliwa na światło i temperaturę. A to znaczy, że z czasem po otwarciu jest mniej i mniej skuteczna. Dodatkowo, łatwo podrażnia skórę, bo aby ta forma była stabilna to cały kosmetyk musiałby mieć niskie pH nie pasujące do skóry.

Do swojego serum zdecydowałam się użyć formy zupełnie innej, czyli etylowej witaminy C. Jest ona bardzo, bardzo stabilna. Nie podrażnia cery, bo pH kosmetyku jest zbliżone do pH skóry. Dlatego kosmetyk będzie bardzo dobry  także dla skóry naczynkowej. Z tego powodu może być super także dla osób, które próbowały wcześniej witaminy C w innej, taniej formie, ale nie do końca się z nią polubiły.

Wnika głębiej niż zwykły kwas akorbinowy, a przez to działa w głębszych warstwach naskórka. Działa też przeciwzapalnie i stymuluje syntezę kolagenu w skórze poprzez uczestnictwo w hydroksylacji proliny.

Witamina C to przeciwutleniacz. Redukuje przebarwienia i rozjaśnia koloryt skóry. Dodatkowo, wspomaga ochronę przeciwsłoneczną. 

2% Komórki macierzyste z malwy różowej – Altheostem 

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

To najciekawszy, po witaminie C, surowiec użyty w moim kosmetyku. Ciekawy dlatego, że jest niezwykle innowacyjny i rozwiązuje problem, z którego branża beauty zdaje sobie sprawę od niedawna. Chodzi o komórki ZOMBIE. 

Surowiec ten to komórki macierzyste z malwy różowej. Został on stworzony w nowej koncepcji tzw. “dermohackingu”, czyli wykrozystania nowoczesnej technologii, żeby pomóc komórkom skóry. I teraz uwaga, te komórki macierzyste NIE pomagają działającym komórkom się zregenerować, ale pomagają STARYM komórkom… zniknąć!

Tak, mowa tutaj o komórkach zombie. Komórki ZOMBIE to takie, które nie spełniają dobrze swojej funkcji w zakresie produkcji kolagenu, ale jeszcze nie zostały usunięte przez organizm. Im jesteśmy starsi, tym proces usuwania niepotrzebnych komórek z organizmu zwalnia. Stare komórki nie robią miejsca dla nowych. Z tego powodu nie ma miejsca na świeże komórki i świeży kolagen. 

Dlatego zależy nam na tym, żeby pozbyć się komórek zombie jak najszybciej – i udowodniono, że surowiec zawarty w tym kosmetyku TO ROBI.  Komórki macierzyste z malwy selektywnie eliminują dojrzałe fibroblasty ze skóry (HDF), co pozytywnie wpływa na kondycję macierzy pozakomórkowej (ECM).

Warto podkreślić, że badania na temat usuwania komórek zombie przez ten surowiec zostały przeprowadzone przy stężeniu surowca 2%, czyli dokładnie takim, jakie znajdziecie w moim serum. Tak właściwie, to surowiec wspiera proces usuwania komórek już przy dużo mniejszych stężeniach, nawet 0,5%, co widzicie na wykresie poniżej:



Przy okazji jest to surowiec wegański, tak jak cały kosmetyk i w 100% naturalnego pochodzenia. 

O senescencji komórkowej i senolizie, czyli całym procesie usuwania starzejących się komórek z organizmu przygotuję jeszcze osobny artykuł. Ważne jest jednak, żebyście już teraz wiedzieli, że stare i niepotrzebne komórki powinny być usuwane z organizmu i są kosmetyki, które mogą z tym pomóc.

3% Niacynamid 

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Niacynamid to pochodna witaminy B3, która wzmacnia właściwości ochronne skóry i jej barierę hyrdolipidową. Niacynamid robi dla skóry wiele dobrego… na raz.

Jest przeciwutleniaczem i stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Działa przeciwko powstawaniu zaskórników. Jest to dobry składnik, kiedy zmagamy się z trądzikiem, atopowym zapaleniem skóry czy trądzikiem różowatym. W moim serum występuje on w wysokim 3% stężeniu.

0,1% Kwas poliglutaminowy (PGA)

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

PGA  składnik, który nawilża skórę i zapobiega przed szybką utratą wody. Tworzy na powierzchni skóry warstwę ochronną. Jego właściwości często są porównywane do kwasu hialuronowego, jednak PGA jest znacznie skuteczniejszy w zakresie nawilżenia i wiązania cząsteczek wody.

Kwas poliglutaminowy tworzy na powierzchni skóry niewyczuwalny film ochronny, który zatrzymuje wodę w naskórku. Dzięki temu utrzymywany jest odpowiedni stopień nawilżenia skóry, co sprawia,  że staje się ona gładka i przyjemna w dotyku.

Betaina: serum Doktor Monika

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

To kolejny, piąty już składnik aktywny w moim serum do twarzy. Betaina odpowiada za nawilżenie. Działa jednak inaczej niż omawiane wcześniej PGA. Supermocą tego składnika jest to, że utrzymuje równowagę wodno-elektrolitową komórek. 

Betaina działa na poziomie komórkowym. Ma zdolność do przyciągania wody z powierzchni białek, co zwiększa jego stabilność i przeciwdziała ich niszczeniu – czyli dentauracji. Przypomnę tutaj, że kolagen… to właśnie białko!

Kwas traneksamowy: serum Doktor Monika

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Kwas traneksamowy w serum Doktor Monika to składnik aktywny, który pomaga redukować przebarwienia i rozjaśnia skórę. Wzmacnia barierę hydrolipidową i sprawia, że naczynia krwionośne są silniejsze. Dlatego jest to pożądany składnik dla skór naczynkowych, wrażliwych i reaktywnych. 

Alantoina 

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Alantoina to składnik aktywny, który prawdopodobnie znacie. To substancja łagodząca, którą można znaleźć naturalnie w roślinie żywokosta. Ma ona właściwości kojące i łagodzące. Poza tym sprawia, że skóra jest gładsza w dotyku, ale przy okazji ma mocniejszą warstwę ochronną. Stosowana jest często w kosmetykach do skóry trądzikowej. 

Pantenol: serum Doktor Monika

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Pantenol to prekursor witaminy B5. Jego głównym celem jest nawilżenie skóry. Jako humektant, czyli nawilżacz, zatrzymuje wodę w skórze i nie pozwala jej tak łatwo uciec. Dlatego to dobry składnik dla skóry suchej. 

SKŁADNIKI BAZOWE I POMOCNICZE

Promotory przenikania i rozpuszczalniki: Glikol butylenowy – Butylene Glycol, Gliceryna, Propanediol

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Te składniki bazowe mają kilka funkcji. Pomagają wnikać składnikom kosmetyku głębiej do skóry. Na taki składnik mówimy „promotor przenikania”. Glikol sprawia, że produkt łatwo się rozprowadza i jest przyjemny w dotyku. Jest rozpuszczalnikiem dla innych składników. I dodatkowo jest humektantem, czyli nawilża skórę. 

Cytrynian sodu oraz Kwas cytrynowy: serum Doktor Monika

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

To składniki bazowe, które dodałam do serum Doktor Monika, aby dostosować pH kosmetyku tak, żeby był neutralny dla skóry. W moim kosmetyku pH to 5,5, czyli takie, dzięki któremu skóra nie będzie podrażniana. 

Polyacrylate Crosspolymer-6

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Kolejny składnik Polyacrylate Crosspolymer-6. Uwaga – to NIE jest mikroplastik. Panuje popularne przekonanie, że jeśli surowiec ma w nazwie „polymer” to jest mikroplastik. Jednak nie jest to prawda. Opowiadam o tym dokładnie w całym filmie poświęconym mikroplastikom w kosmetykach na moim YouTube. Dołączam też link źródłowy z badania surowca Sepimax Zen, czyli właśnie tego polimeru, gdzie jest formalne potwierdzenie, że nie jest to mikroplastik. Skoro to już mamy za sobą, to teraz opowiem Wam dlaczego chciałam mieć go w swoim serum Doktor Monika!

To składnik bazowy, który poprawia konsystencję kosmetyku. Dzięki temu kosmetyk daje przyjemne uczucie na skórze i łatwo się rozprowadza. To ważne w przypadku produktu stosowanego tak oszczędnie, jak serum do twarzy – gdzie aplikujemy tylko kropelkę na cały obszar twarz

Sól sodowa kwasu fitowego – Sodium Phytate

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

Ta substancja to kolejna substancja bazowa, która zwiększa trwałość serum Doktor Monika. Zapewnia, że konsystencja i klarowność kosmetyku zostanie taka sama przez długi czas. Działa tak bo tworzy kompleksy z jonami metali, które mogłyby popsuć trwałość kosmetyku. Sól sodowa neutralizuje jony metali w kosmetyku, które najczęściej pochodzą od wody. Dzięki temu poprawia stabilność kosmetyku. 

Phenoxyethanol, Kwas lewulinowy, Monogliceryd kwasu kaprylowego

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Tranexamic Acid, Niacinamide, Betaine, Sodium Citrate, Althaea Rosea Flower Extract, Panthenol, Allantoin, Sodium Polyglutamate, Glycerin, Propanediol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyacrylate Crosspolymer-6, Sodium Phytate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Levulinic Acid, Glyceryl Caprylate.

To bezpieczne substancje konserwujące. Głównym konserwantem jest fenoksyetanol, a pozostałe dwa są konserwantami wcześniej użytymi do konserwacji ekstraktów roślinnych – i mimo, ze występują w INCI to mają marginalne znaczenie. Ale co to tak naprawdę znaczy? Te składniki uniemożliwają rozwój mikroorganizmów po tym, jak otworzymy kosmetyk w domu. Dzięki nim w kosmetyku nie  dojdzie do zakażenia bakteryjnego, jeśli sami podczas aplikacji go zanieczyścimy, np. po kontakcie z naszą skórą.

Kochani, wiem, że omówienie każdego składnika w moim serum Doktor Monika zajęło trochę czasu, ale bardzo zależy mi na tym, żebyście mieli informacje na temat wszystkich składników, które są zawarte w moim serum, a nie tylko wybiórczych. Z kolejnymi kosmetykami będę robić dokładnie to samo.

Gdzie kupić?

KUP SERUM TUTAJ – https://doktormonika.pl/serum/ 💙 Wysyłka do Polski i za granicę jest DARMOWA 🙂