Zabieg HiFu: Niewygodna Prawda, którą MUSISZ Poznać

Zabieg HiFu: Niewygodna Prawda, którą MUSISZ Poznać

Spis treści

    Jeśli myślisz, że zabieg HIFU jest super na każdą okazję, to ten artykuł Cię zaskoczy. Opowiem w nim całą prawdę i wszystko, co musisz wiedzieć o technologii Hi Fu zanim pomyślisz, żeby wybrać się na zabieg. 

    HiFu

    Tak wygląda zabieg HiFu

    Zabieg HiFu: Co to jest?

    Zasada działania HiFu jest prosta. To zabieg z urządzeniem, które emituje falę dźwiękową o wysokim natężeniu. Zabiegowiec przykłada głowicę urządzenia np. do twarzy Pacjenta i w ten sposób fala dźwiękowa dostaje się na odpowiednią głębokość w tkanki. 

     

    Ta fala ultradźwięków powoduje podgrzanie obszaru działania do ok. 70 stopni. Z tego powodu w organizmie, na traktowanym obszarze, dochodzi do szeregu reakcji chemicznych. 

     

    Mówi się o tym, że HiFu robi wiele rzeczy na raz. Po pierwsze, skóra ujędrnia się bo włókna kolagenu i elastyny się kurczą. Po drugie, komórki tłuszczowe mogą ulec uszkodzeniu, czyli możemy myśleć o wysmukleniu twarzy. Po trzecie, fibroblasty są pobudzane, aby naturalnie produkować nowy kolagen. A to wszystko po jednym zabiegu i jak możemy przeczytać w Internecie “od razu”. 

     

    Brzmi pięknie? Brzmi ZBYT pięknie żeby to było prawdziwe? Niestety TAK. Ale od początku.

     

    O tym zabiegu mówi się najczęściej w samych superlatywach. Marketingowo jest to świetnie rozegrane, bo zabieg ten ma robić kilka rzeczy na raz: czyli stymulować do produkcji kolagenu, dawać efekt ujędrnienia (liftingu) skóry od razu, a do tego rozpuszczać niepotrzebny tłuszcz. Czyli, w efekcie skóra miałaby być napięta, zastymulowana i po prostu ładniejsza. I to nie tylko na twarzy, bo Hi Fu można stosować na całe ciało!

     

    Prawda jest jednak nieco inna. Albo inaczej mówiąc, bardziej skomplikowana. 

    HiFu Efekty przed i po

    HiFu Efekty przed i po

    Technologia

    Jeśli miałabyś zapamiętać jedną rzecz z tego artykułu, to chciałabym, żeby to było to: Hi Fu to zabieg inwazyjny i skomplikowany. Znacznie bardziej skomplikowany niż niekiedy można wyczytać z zachęcającej oferty gabinetu w internecie. 

     

    A to znaczy, że taki zabieg może dać tyle samo korzyści, co krzywdy. I wchodząc na różnego rodzaju fora i grupy internetowe możesz poczytać zarówno o tych korzyściach, jak i krzywdach wywołanych przez HiFu. Dlatego w tym artykule opowiem Ci także jak korzystać z tej technologii w bezpieczny i świadomy sposób. 

     

    Przede wszystkim, HiFu to nie rodzaj urządzenia, a TECHNOLOGIA. W tłumaczeniu z angielskiego HiFu oznacza High Intensity Focused Ultrasound, czyli skoncentrowane fale ultradźwiękowe wysokiego natężenia. Czyli dwa urządzenia do Hi Fu w konkurencyjnych gabinetach mogą być skrajnie różne i dawać różne efekty, mimo że technologia jest ta sama.

     

    Żeby Wam to zobrazować to powiem, że zabieg HiFu jest jak… samochód. Czyli możesz jeździć maluchem i możesz jeździć Ferrari, a jedno i drugie nazwiesz samochodem bo robi zasadniczo to samo i przemieszcza Cię z punktu A do punktu B. Problem w tym, że od razu wiesz kiedy jedziesz Ferrari, a nie zawsze wiesz, czy zabieg HiFu jest wykonywany u Ciebie dobrej jakości urządzeniem. Dlatego właśnie na jakość urządzenia musisz zwrócić uwagę w pierwszej kolejności.

     

    W drugiej kolejności, kontynuując moje porównanie, liczy się także KTO jeździ tym samochodem. Bo jeśli masz ferrari, ale prowadzi je ktoś, kto nie umie jeździć, to już chyba lepiej być w maluchu i ostatecznie rozkraczyć się na drodze, niż rozbić się na drzewie przy dużej prędkości. 

     

    Tak samo jest z urządzeniami do Hi Fu i w ogóle technologiami w medycynie estetycznej. Liczy się także kierowca, w tym przypadku specjalista lekarz lub kosmetolog, który wykorzysta urządzenie zgodnie z potencjałem i przede wszystkim – potrzebami Pacjenta. 

     

    HiFu Efekty Przed i Po

    Wróćmy dokładniej do tego, dla kogo jest zabieg HiFu, dla kogo NIE jest oraz jakie daje efekty i po co go robimy. 

     

    Przy pomocy tej technologii możemy zrobić naprawdę fajną rzecz. Czyli bez nakłuć, bez igieł ani bez skalpela możemy wpłynąć na warstwy skóry głęboko poniżej naskórka. Parametry urządzenia można tak ustawić, żeby pracować na różnych warstwach skóry. I to jest super. 

     

    Zasadniczo w tej technologii chodzi o to, że fale ultradźwiękowe w miejscu skupienia powodują podgrzanie tkanek do żądanej temperatury około 60-70 stopni. Taka temperatura to wystarczająco dużo, żeby np. koagulować (czyli obkurczać) białka kolagenowe, a także stymulować fibroblasty do produkcji kolagenu.

    HiFu Efekty

    Hi Fu efekty w obszarze podbródka

    Jeśli jednak urządzenie zostanie ustawione zbyt płytko, to możliwe są blizny na skórze. Jeśli za głęboko – można uszkodzić tkankę tłuszczową. 

     

    Żeby poprawnie dotrzeć tam gdzie chcemy i ZROBIĆ to, co chcemy, nie wystarczy jednak ustawienie jednego pokrętła podpisanego “głębokość”. Liczy się także wielokrotność “strzałów” falami w danym punkcie, ilość żelu przewodzącego, stopień zużycia kartridża  i przede wszystkim obszar działania u Pacjenta. Nie ma dwóch takich samych przypadków, bo każdy Pacjent jest inny, ma inną skórę i potrzeby. 

     

    Efekty, te dobre i te ZŁE nie pojawią się od razu. Na docelowe efekty trzeba poczekać około 3 miesiące, jednak od razu po zabiegu Pacjent zobaczy chwilowe uniesienie twarzy spowodowane wzrostem temperatury w tkankach. Nie jest to jednak docelowy i ostateczny efekt.

     

    Ten czas oczekiwania na te właściwe efekty może być podchwytliwy, bo jeśli zabieg został wykonany poprawnie, to Pacjent będzie szczęśliwy dopiero w kolejnym kwartale. ALE! Jeśli zabieg został wykonany NIEPRAWIDŁOWO, to Pacjent po 3 miesiącach albo nie zobaczy w ogóle efektów, albo będzie widział stopniowe pogarszanie wyglądu w lustrze. 

     

    Czy ten zabieg robi się raz czy w serii? W zdecydowanej większości myślimy o pojedynczym zabiegu. Nie znaczy to jednak, że jeśli zabieg HiFu da Ci super efekty to nie warto go powtórzyć – warto, ale co do zasady przynajmniej po roku czasu lub nawet później. 

    Hifu Przed i Po efekty

    Hifu Przed i Po efekty

    Na co działa ten zabieg?

    Warto, żebym wspomniała na co tak naprawdę działa HiFu. W większości internetowych źródeł znajdziecie informację, że HiFu działa na skórę, co nie jest do końca precyzyjne. Tak, można pracować przy pomocy technologii HiFu w warstwie skóry właściwej, czyli na głębokości ok. 1,5-3mm. Działając tam ultradźwiękami stymulujemy skórę do produkcji kolagenu.

     

    Jednak prawda jest taka, że w zakresie stymulacij skóry, HiFu niekoniecznie jest najlepszym, a już na pewno nie jedynym rozwiązaniem. Mając do dyspozycji mocne stymulatory tkankowe, HiFu może być rozwiązaniem drugoplanowym. To trochę tak, jakbyś do strzyżenia trawnika używała nożyczek zamiast kosiarki. Niby można, ale będzie to bardziej żmudne. 

     

    Dlatego głównym celem może, ale nie musi być stymulacja kolagenu. Żeby dobrze wykorzystać tą technologię dla najlepszych efektów, zabieg ten wykonujemy przede żeby wpłynąć nie na skórę, ale na warstwę SMAS. 

     

    SMAS to inaczej Powierzchowny Układ Mięśniowo-Rozcięgnowy. Mówiąc prosto warstwa tkankowa znajdująca się pod skórą i tkanką podskórną twarzy oraz szyi. SMAS składa się mięśni, włókien kolagenowych i elastynowych, rozcięgna i powięzi. Znajduje się na głębokości ok. 4-4,5mm, czyli poniżej skóry właściwej. 

     

    Rolą układu SMAS jest łączyć skórę z głębiej położonymi warstwami, jak np. mięśnie mimiczne. SMAS tworzy podporę dla skóry i tkanek miękkich twarzy, odpowiadając za ich napięcie, kontur i położenie.

     

    Warstwa SMAS zmienia się wraz z wiekiem, kiedy się starzejemy. Ulega ona rozciągnięciu, bo jest tam dużo włókien kolagenowych, które słabną, jest ich mniej, a przez to mniej “trzymają” wszystko na swoim miejscu. Ten efekt powoduje opadanie tkanek na twarzy. 

     

    Na to właśnie przede wszystkim działa zabieg Hi Fu: czyli aby obkurczyć włókna kolagenu i elastyny w warstwie SMAS i sprawić, żeby były mocniej trzymające, lepiej spełniając swoją funkcję. 

     

    Oczywiście wraz ze starzeniem się, w skórze dzieje się dużo więcej niż rozciągające się włókna w układzie SMAS. Czyli, mówiąc brutalnie, w pewnym momencie możesz mieć większe problemy niż to. Dlatego kluczowe jest rozpoznanie czy ta technologia możliwość skurczenia włókien kolagenowych w warstwie SMAS, będzie tym, czego Pacjent akurat potrzebuje.

     

    No właśnie – dla kogo tak właściwie jest zabieg HiFu, a dla kogo NIE jest?

    Zabieg Hifu

    Tak wygląda głowica na zabieg Hifu

    Zabieg HiFu: Dla kogo polecam?

    HiFu to technologia, która wpływając na włókna w warstwie SMAS daje docelowo efekt ujędrnienia skóry. Celowo nie używam tutaj słowa “lifting”, bo sposób działania jest inny niż np. przy użyciu skalpela lub nici liftingujących. Jednak poprzez wpływ fal radiowych na warstwę SMAS i obkurczenie włókien kolagenowych, w lustrze otrzymujemy jędrniejszą skórę, co można uznać za formę liftingu.

     

    Dlatego HiFu jest dobry tam, gdzie skóra wygląda na luźną w dolnej części twarzy. Jednak uwaga: to zabieg, który da efekt liftingu, ale nie poprawi jakości skóry tak, jak na przykład stymulatory tkankowe. Nie zagęści jej jak silne stymulatory – dlatego jeśli taka jest potrzeba to HiFu nie będzie dobrą technologią.

     

    Dlatego powiedziałabym, że HiFu jest dobry u osób, u których widać oznaki starzenia, ale skóra nie jest jeszcze bardzo dojrzała i nie potrzebuje bardzo dużego wsparcia jakościowego. HiFu jest najlepszy na dolną część twarzy (podbródek), szyję, dekolt, brzuch, ramiona (czyli tzw. pelikany), boczki i uda. 

     

    Dla kogo w takim razie NIE jest Hifu?

    Hi Fu

    Hi Fu nie jest dla wszystkich. To inwazyjny zabieg

    Dla kogo NIE jest Hi Fu

    Zabieg HiFu nie nada się dla osób bardzo młodych, czyli przed 30stką, ani dla osób dojrzałych, w szczególności po 60-stce. Pamiętajmy jednak, że wiek to tylko liczba i chodzi o stan skóry, a nie o PESEL. 

     

    Osoby bardzo młode nie nadają się na HiFu, bo nie ma tam problemów z jędrnością skóry. W takim przypadku lepiej jest rozważyć zabiegi profilaktyczne jak mezoterpia igłowa, stymulatory typu skinbooster czy toksyna botulinowa.

     

    Z kolei skóra u osób dojrzałych ma więcej problemów niż tylko jędrność skóry. Musimy pracować wtedy przede wszystkim nad jej jakością i gęstością, co jest większym problemem w tym wieku. Poza tym, utrata tkanki podskórnej u osób dojrzałych powoduje m.in. bruzdy nosowo-wargowe, opadanie policzków i zmarszczki. Dlatego u Pacjentów bardziej dojrzałych sprawdzą się mocne stymulatory tkankowe jak np. kwas polimlekowy, a także wypełniacze lub zabiegi chirurgiczne. 

     

    Dlatego z HiFu, aby go dobrze wykonać trzeba precyzyjnie trafić nie tylko w głębokość tkanek, ale także precyzyjnie trafić… w wiek Pacjenta 🙂 

     

    Niezależnie od wieku Pacjenta, Hifu NIE nadaje się: na usta, na worki pod oczami, nie zrobi wolumetrii twarzy, nie zastąpi stymulatorów tkankowych, nie pomoże na blizny, naczynka, rumień, cienie pod oczami, nawilżenie skóry. HiFu nie zastosujemy także na CAŁĄ twarz niejako „przy okazji” tylko dlatego, że akurat, robiliśmy ten zabieg na jednym obszarze. 

    HiFu Powikłania i skutki uboczne

    …A to dlatego, że Hi Fu to zabieg INWAZYJNY. To, że nie ma igieł i skalpela nie znaczy, że jest łagodny. Nie traktujcie tego zabiegu jak kolejnego lekkiego i przyjemnego zabiegu, który jak coś pójdzie nie tak, to najwyżej nie będzie efektu. Jest dokładnie odwrotnie. 

     

    Po zabiegu, jeśli coś pójdzie nie tak, może pojawić się szereg różnych powikłań. Najpopularniejszym jest opadnięcie twarzy – w szczególności policzków i kącików ust. Czyli, zamiast poprawienia – będzie miało miejsce pogorszenie jakości skóry i wyglądu. Wspominałam już, że przy nieprawidłowym doborze głębokości mogą pojawić się blizny i przebarwienia lub utrata podskórnej tkanki tłuszczowej tam, gdzie tego nie chcemy. Tym możemy pogorszyć wygląd Pacjenta. 

     

    Kluczowe, aby zmniejszyć ryzyko powikłań jest użycie jak najlepszego urządzenia. Przypomnę, że Hi Fu to technologia, a urządzeń które ją oferują jest bardzo wiele. Zastosowanie sprzętu najwyższej jakości i poprawnie ustawionego znacznie zmniejsza ryzyko powikłań, które teraz wymieniłam.

     

    Jak zbadać jakość urządzenia jeśli jesteś Pacjentem? Mówiąc wprost – nie jesteś w stanie tego zrobić. Na rynku jest wiele urządzeń z tą technologią – nowszych i starszych, co jeszcze nie znaczy, że starsze są gorsze. Jest też kwestia głowic, kartridży i tego, że wszystko powinno być dobrze przygotowane do zabiegu. Dlatego jedyną możliwością jest szukanie nie tyle urządzenia, ale jak najlepszego GABINETU i specjalisty, który taki zabieg wykona. Moja rekomendacja? Nie sugeruj się ceną, ale jakością. I zrób dobrze research specjalisty zanim udasz się na konsultację. 

     

    Chcę jednak jasno powiedzieć, że powikłania po tym zabiegu NIE muszą się zdarzyć. Może być tak, że zabieg nie da powikłań, ale nie da też ŻADNYCH efektów! Pacjent dowie się jednak o tym z opóźnieniem. 

     

    Z jakiego powodu zabieg HiFu miałby w ogóle nie zadziałać? Są cztery główne powody.

     

    Po pierwsze, gdy parametry urządzenia są źle ustawione przez zabiegowca. Po drugie, gdy parametry są dobrze ustawione, ale Pacjent nie był odpowiednio zakwalifikowany do zabiegu. Po trzecie, gdy parametry są dobrze ustawione, Pacjent jest dobrze zakwalifikowany, ale urządzenie jest słabej jakości i nie daje tego, co obiecuje producent.

     

    Po czwarte, gdy gdy parametry są dobrze ustawione, Pacjent jest dobrze zakwalifikowany, urządzenie jest dobrej jakości, ale oczekiwania Pacjenta wobec zabiegu były większe niż to, co może dać. Po piąte, gdy wszystko powyżej jest OK, ale zabieg był po prostu źle wykonany w zakresie technicznym, np. ilości strzałów, podanego żelu przewodzącego i ogólnie mówiąc intensywności działania.

     

    Jak widzicie jest wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak. Jednak Hi Fu nie jest pod tym względem bardzo wyjątkowe. W ogóle w medycynie estetycznej zawsze sporo może pójść nie tak i świadomość tego jest pierwszym krokiem do tego, żeby wszystko poszło dobrze. 

    Hi Fu przeciwwskazania

    Hi Fu Przeciwwskazania

    Żeby cieszyć się efektami zabiegów musisz też poznać PRZECIWWSKAZANIA, czyli to, kiedy NIE robimy HiFu. 

     

    Popularne przeciwwskazania, które znajdziecie na stronach gabinetów to: opryszczka, infekcje, przyjmowanie antybiotyków, karmienie piersią, ciąża, niektóre choroby autoimmunologiczne, metalowe implanty w ciele czy posiadanie rozrusznika. 

     

    Dodam tutaj, że w zakresie kwalifikacji do zabiegu  za przeciwwskazanie warto uznać także: bardzo szczupłą oraz bardzo pełną twarz, bardzo młody i dojrzały wiek. Inaczej mówiąc, to Pacjent musi wpasować się do wymogów tego zabiegu bardziej, niż gdziekolwiek indziej.

    Odstępy od innych zabiegów

    HiFu nie wykonujemy także wtedy, gdy robiliśmy zabieg z kwasem hialuronowym na tym samym obszarze. Od zabiegu z kwasem powinno upłynąć przynajmniej miesiąc czasu. Tak samo z miękkimi stymulatorami tkankowymi, natomiast w przypadku tych mocnych – czekamy minimum pół roku.  Jesli chodzi o zabiegi z toksyną botulinową, po botoksie czekamy przynajmniej dwa tygodnie. 

     

    W drugą stronę, czyli najpierw HiFu, a później zabiegi iniekcyjne – nie musimy się tutaj specjalnie wstrzymywać, jeśli nie mamy po HiFu żadnego dyskomfortu. 

     

    W każdej chwili przed i po zabiegu można robić masaże twarzy. W dniu zabiegu nie pijemy alkoholu. Kosmetyki można stosować normalnie, także retinal

    Zabieg HiFu: Moja opinia

     

    Po tym artykule możecie odnieść wrażenie, że NIE POLECAM HiFu. Albo że ilość ryzyk przewyższa możliwe korzyści i lepiej NIE robić tego zabiegu niż się narażać. Jest Wręcz przeciwnie. Jeśli znacie już te wszystkie informacje z artykułu to warto ROBIĆ i być zadowolonym, bo to super technologia. Oczywiście jeśli są ku temu precyzyjne wskazania medyczne. 

     

    Wracając do mojego przykładu z samochodami z pierwszej części artykułu. HiFu jest jak sportowy samochód. Jeśli znasz jego możliwości, ale szanujesz jego moc i umiesz go poprowadzić, to wrażenia z jazdy będą super.

     

    A jeśli jeszcze mnie nie obserwujesz, a ten temat Cię zaciekawił, to zajrzyj na mój Instagram TUTAJ.

    5
    Oceń ten artykuł

    Oceń: Zabieg HiFu: Niewygodna Prawda, którą MUSISZ Poznać

    Oceń

      Podobał Ci się ten artykuł?


      Jeśli tak, to podaj swoje imię oraz e-mail, żeby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Twoje dane są ze mną bezpieczne.

      Komentarze
      • Katarzyna / 14.01.2025 11:33:37

        Dzień dobry Pani Doktor. Dziękuję za obszerny artykuł. W internecie szukam odpowiedzi co się dzieje że skoagulowanym białkiem, kolagenem. Tym podgrzanym. Organizm ma zdolności do usuwania starego bialka czy takie skoagulowane skrócone ale i zniszczone bialko zostanie z nami na zawsze? Powodując np wieksza sztywność skory?
        A drugie pytanie czy hifu („nozyczki”) i stymulatory powodują twz wzrost elastyczności za sprawą zwiększenia produkcji elastyny?

        Dziekuje

      Dodaj komentarz

      Może Ci się spodobać także

      „Wolumetria twarzy” brzmi jak coś ciężkiego kalibru, prawda? Jeżeli jesteś w wieku 30+ to powinieneś przeczytać ten artykuł i dowiedzieć się co to znaczy i...

      21.05.2021 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Nadmierna potliwość przyczyny ma w naszym organizmie. Wszystkie z nich omówimy w tym artykule. Już teraz wiedz jedno. Nadmierne pocenie się jest dla Ciebie jak...

      15.11.2021 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Lip flip botoksem czy kwas hialuronowy? Wypełnianie ust kwasem jest popularne, ale to lip flip botoksem często może być najlepszy dla Ciebie. Dowiedz się jaki...

      19.07.2024 Monika Łyżwa

      Kategoria: Opisy zabiegów estetycznych

      Dołącz do mojego WYZWANIA!

      "5 Dni Do Lepszej Skóry"

      Otrzymuj wskazówki jak poprawić wygląd w domu. Codziennie przekażę Ci cenne porady co zrobić, żeby wyglądać lepiej BEZ zabiegów!

        Dziękuję.

        Poradnik jest już na Twoim mailu. Jeśli nie ma go w "odebrane", sprawdź foldery "SPAM" i "oferty".