Leczenie napięciowego bólu głowy
Napięciowy ból głowy to właśnie ten, kiedy pytasz się kogoś jak się czuje, a ten mimochodem odpowiada „boli mnie głowa”. Nie znaczy to jednak, że taki zwykły ból jest mniej uciążliwy niż np. migreny. Powiem więcej: wielu z nas odczuwa ten rodzaj bólu bardzo regularnie. To wpływa na ich dzień, a później na tydzień, miesiąc, rok i całe życie.
Dlatego dzisiaj zastanowimy się jak WYLECZYĆ napięciowy ból głowy. Czy to możliwe? I jak się ma do tego medycyna estetyczna? 🙂 Wszystkiego tego dowiecie się w tym wpisie!
Przede wszystkim, jest kilka głównych rodzajów bólów głowy:
- Migrenowe bole głowy – powiązane ze skurczaniem i rozkurczaniem naczynek krwionośnych
- Klasterowe bóle głowy – wtedy gdy bolą skronie i oczodoły
- Napięciowe bóle głowy – gdy głowa boli w wyniku napięć obszarów głowy
W porównaniu np. do migren, z napięciowym bólem da się żyć. Z jednej strony to dobrze, że da się w ten sposób funkcjonować. Wielu z nas tak właśnie robi na co dzień. Z drugiej strony, traktujemy to często jak coś normalnego. Podczas gdy regularne odczuwanie takiego bólu NIE JEST zdrowe – ani dla ciała, ani dla ducha.
Na szczęście, napięciowy ból głowy można znacznie ograniczyć lub pozbyć się go w ogóle. Jak? Czytaj dalej… 🙂 .
Napięciowe bóle głowy – przyczyny napięciowego bólu głowy
Jeśli liczysz na to, że wymienię 5 przyczyn, które NA PEWNO, zawsze i w każdym przypadku spowodują napięciowe bóle głowy – to muszę Cię zawieść. Nie dlatego, że nie odrobiłam pracy domowej, ale dlatego, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Omawiając przyczyny wszystkich bólów głowy (migrenowe, klasterowe, napięciowe) uznaje się, że nie są znane dokładne przyczyny ich powstawania. Czyli: z reguły nie wiemy dlaczego boli nas głowa. Nie jest to zbyt zachęcające, prawda? 🙂
Możemy jednak z dużą pewnością uznać, że napięciowe bóle głowy wywołujemy u siebie SAMI. Pojawiają się one wtedy gdy doświadczamy:
- Stresu
- Dużego obciążenia organizmu (psychicznego, fizycznego)
- Przemęczenia (brak snu, deficyt kaloryczny, praca)
- Odwodnienia
- Hałasu, drażniących zapachów, dyskomfortu
- Niepokoju, nerwic
Wspomniałam o tym, że sprawa nie jest zerojedynkowa. Jednego dnia możemy toczyć prawdziwą batalię i doświadczać wszystkiego, co powyżej, a głowa nie będzie boleć. Czasami ktoś głośniej włączy radio i dzień mamy załatwiony.
Wiele z przyczyn, które opisałam powyżej jest poza naszym zasięgiem (np. hałas uliczny). Jednak analizując przyczyny napięciowych bólów głowy łatwo dojść do jednego wniosku. Wraz z wymienionymi czynnikami wzrasta napięcie na obszarze głowy (stąd nazwa problemu).
Często to napięcie wzmacniamy u siebie sami. W sytuacji stresu czy niepokoju mimowolnie nasze ciało napina się. Ściskamy zęby, napinamy kark i wchodzimy w „tryb walki”. Ma to podłoże ewolucyjne.
Dlatego, powstaje klasyczne błędne koło. Pojawia się stres i lekki ból głowy, dochodzą napięcia, ból wzmacnia się, dochodzi więcej napięć itp. Wniosek jest jeden – żeby zredukować napięciowy ból głowy, potrzebujemy… zredukować napięcia.
Gdzie można sprawić sobie taką przyjemność? Leczeniem napięciowego bólu głowy zajmujemy się w gabinetach medycyny estetycznej!
Jak wyleczyć napięciowy ból głowy
Jest szansa, że napięciowy ból głowy jest u Ciebie spowodowany bruksizmem. Bruksizm to nadmierne zaciskanie szczęk. Dzieje się tak, ponieważ mięsień przy szczęce (mięsień żwacz) jest zbyt silny i zbyt aktywny.
Pomyśl przez chwilę, czy zdarzyły Ci się kiedyś jakieś objawy napięciowego bólu głowy tego typu:
- Uczucie „zmęczenia” szczęki po nocy lub stresujących sytuacjach
- Ktoś powiedział Ci, że zgrzytasz zębami
- Masz mocno zarysowaną linię żuchwy
- Często boli Cię głowa (napięciowy ból głowy)
- Zdarza się, że boli Cię kark lub szyja
- Masz szumy uszne
- Doświadczasz wzmożonego napięcia mięśni skroniowych
Jeśli spełniasz jakieś z tych objawów, to może to być bruksizm. Dlaczego mówię z takim przekonaniem? Bo mało osób z tą przypadłością zdaje sobie sprawę, że coś takiego w ogóle istnieje. Za to doskonale zdają sobie sprawę z napięciowego bólu głowy 😉
W gabinecie medycyny estetycznej robię różne zabiegi. Staram się zawsze patrzeć na Pacjenta całościowo i podczas badania sprawdzam też jak pracuje mięsień żwacz. Spora część moich Pacjentów ma go mocno rozwiniętego i na co dzień mierzy się ze wspomnianymi objawami. Żeby było jasne – często te osoby przychodzą na zmarszczki, usta i inne „typowe” zabiegi. Dopiero później okazuje się, że największą różnicę na plus zrobił u nich zabieg na bruksizm, który wykonaliśmy dodatkowo 🙂 .
Porozmawiajmy o eliminowaniu napięciowego bólu głowy. Bruksizm można wyleczyć przy pomocy botoksu. Ta substancja pomaga nie tylko przy zmarszczkach. Osłabia ona połączenia mięśniowo-nerwowe. Dlatego po jego podaniu mięsień żwacz nie będzie tak mocno aktywny jak przedtem. W efekcie nie będzie tak mocnego ścisku szczęki. A to naprawdę robi różnicę!
Przede wszystkim dlatego, że napięciowy ból głowy (jak wspomniałam) budujemy u siebie sami. W dużej mierze właśnie przez ściskanie zębów – bo nad tym mamy dużą kontrolę. Kiedy ten uścisk jest nieco osłabiony, to nasz potencjał do tworzenia napięciowego bólu głowy spada.
Zabieg trwa tylko kilka minut. Nie daje uczucia nienaturalności. Może za to dać DUŻO komfortu dla Twojego życia. Czy napięciowy ból głowy jest spowodowany u Ciebie zaciskaniem szczęk? Na pewno warto to sprawdzić w gabinecie medycyny estetycznej 🙂 .
