Gabinet medycyny estetycznej vs. klinika medycyny estetycznej vs. klinika urody – co wybrać?

Gabinet medycyny estetycznej vs. klinika medycyny estetycznej vs. klinika urody – co wybrać?

Spis treści

    Klinika medycyny estetycznej, gabinet medycyny estetycznej, a może klinika urody? Czy znasz różnicę? Gdzie pójdziesz na kwas hialuronowy, a gdzie na operację albo paznokcie? Wszystkiego dowiesz się z tego artykułu.

    Przesyt prestiżu

    Kojarzycie to, jak nowopowstające osiedla prześcigają się w „ciekawych” nazwach? Na przykład: „Garden Square Park”, który ma dwa drzewa i małe oczko wodne. Albo „Luxury apartments” o metrażu 20-50m2?

    No dobra, może trochę przesadzam 🙂 Ale zupełnie serio uważam, że coś takiego dzieje się wśród miejsc oferujących zabiegi medycyny estetycznej. Na pewno jest tak w moim mieście – Krakowie. To spostrzeżenie zmotywowało mnie do napisania takiego artykułu.

    To dlatego, że już teraz jest naprawdę dużo zamieszania na rynku. Możecie być pewni, że szukając miejsca dla siebie, szybko może okazać się, że:

    1. Klinika medycyny estetycznej wcale nie jest kliniką
    2. Gabinet medycyny estetycznej nie oferuje zabiegów lekarskich i nawet nie zatrudnia lekarza
    3. Klinika urody nie jest ani kliniką ani urody 🙂

    Czy znowu przesadzam? Niekoniecznie. I właśnie o tym chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć. W tym artykule wskażę co jest czym i na co zwrócić uwagę szukając „swojego” miejsca.

    Klinika medycyny estetycznej – czy prowadzi badania naukowe?

    Szukając w Mapach Google po haśle „klinika” wyjdzie nam bardzo dużo haseł i miejsc. Czy wiecie jednak, że tylko mała część z nich w ogóle jest kliniką?

    Przynajmniej formalnie. Na szybko sięgnęłam do Wikipedii i znalazłam taki cytat:

    „Klinika – specjalistyczny oddział szpitalny wchodzący w skład uczelni lub instytutu naukowego, który oprócz leczenia chorych prowadzi prace dydaktyczne oraz badawcze.”

    Wiecie już o czym mówię, prawda? Klinika z definicji powinna prowadzić prace dydaktyczne lub badawcze. Czyli w przypadku medycyny estetycznej na przykład szukać nowego wypełniacza, sprawdzać efekty niepożądane itp.

    W rzeczywistości bardzo mało placówek wykonuje takie prace dodatkowe. To oczywiście nic złego żeby nie robić badań naukowych (przecież nie każdy musi). Przyznacie jednak, że coś tutaj nie gra, prawda?

    Nie twierdzę, że udając się do „kliniki” nie dostaniesz doskonałej jakości usług. Ba, sama znam wspaniałe placówki, które w nazwie właśnie mają to słowo. Jednak w mojej opinii nazwa „klinika” jest bardziej nobilitująca niż „gabinet” lub po prostu… „lekarz”.

    Widzicie już dlaczego we wstępie nawiązywałam do przykładów z nazwami osiedli mieszkaniowych 🙂

    Jeżeli więc mamy do czynienia z „kliniką”, która ma świetne usługi z zakresu medycyny estetycznej, to (chyba) wszystko jest w porządku. Jeżeli jednak jest ŹLE, to wtopa jest… podwójna!

    • Zadbaj o wygląd w domu wprowadź zmiany, które pomogą Ci wyglądać lepiej

    • Świadomie wybieraj zabiegi upewnij się co warto, a czego nie warto robić

    • Osiągnij najlepsze efekty dowiedz się, co naprawdę ma znaczenie

    KUP MOJĄ KSIĄŻKĘ TUTAJ

    Gabinet medycyny estetycznej – najbezpieczniejsza opcja

    Gabinet medycyny estetycznej nazwałam w nagłówku najbezpieczniejszą opcją dlatego, że łatwo jest spełnić warunki żeby bez wyrzutów sumienia gabinetem się nazwać.

    Zasadniczo, niewiele ku temu potrzeba. Przecież „gabinet” może być biurowy, prawda? Co innego ze zwrotem „gabinet medycyny”. Nie jestem polonistą, ale czuję, że dobrze aby w gabinecie medycyny przyjmowali… lekarze.

    To może nie jest wygórowane wymaganie, choć sprawa nie jest wcale taka oczywista. Nie w każdym gabinecie medycyny estetycznej przyjmują lekarze. Nie każdy zabieg medycyny estetycznej na rynku jest wykonywany przez lekarza.

    I wiecie co? Właściwie to czasami… to jest OK!

    Moim zdaniem nie każdy zabieg związany z poprawianiem urody MUSI być wykonywany przez lekarza. Najlepszym przykładem są zabiegi kosmetyczne i kosmetologiczne, które często są wrzucane do tego samego worka z bardziej inwazyjnymi zabiegami medycznymi. A przecież lekarz jest tak samo potrzebny kobiecie dbającej o wygląd jak kosmetolog czy kosmetyczka.

    Gabinetem medycyny estetycznej nazywam swoje miejsce. Uważam, że całkowicie słusznie, ponieważ jestem lekarzem i wykonuję między innymi zabiegi, które mogą być wykonywane wyłącznie przez lekarzy – na przykład botoks.

    Wykonuję też np. kwas hialuronowy, który nie ma takich obostrzeń jak kwas hialuronowy wedle prawa polskiego, choć jest bardziej ryzykowną procedurą. Choć to temat na zupełnie inny artykuł 🙂 .

    Klinika urody

    Klinika urody czasami może być jak świnka morska. Czyli: ani świnka, ani morska 😀 (żart).

    Temat słowa „klinika” wyjaśniliśmy sobie na początku i nie ma potrzeby do czego wracać. Od razu poprawię sama siebie i powiem, że miejsce związane np. z paznokciami, makijażem czy zabiegami typowo kosmetycznymi MOŻE przecież być formalnie kliniką, jeśli prowadzi badania. Badania naukowe nie muszą przecież być związane z lekarzami.

    W mojej skromnej opinii warto jednak używać słowa klinika tam, gdzie rzeczywiście cokolwiek klinicznego się dzieje.

    Myślę że najwięcej „klinik urody” to miejsca, w których znajdziesz zabiegi kosmetyczne i kosmetologiczne. Pewnie czasami zdarzą się także miejsca, które oferują medycynę estetyczną. Tak więc szukając mniej inwazyjnych zabiegów, takich jak peelingi twarzy, fale radiowe czy mezoterapię bezigłową to takie studia urody będą najlepszym wyborem.

      KUP MOJĄ NOWĄ KSIĄŻKĘ

      Zadbaj o wygląd z pomocą profesjonalisty!
      Dostępny jest Audiobook, Ebook oraz wersja tradycyjna

      Poradnik-monika

      Gabinet medycyny estetycznej vs. klinika medycyny estetycznej vs. klinika urody – podsumowanie

      Wiem, wiem… wyszedł z tego artykuł na miarę prof. Miodka, ale w stylu „świnki morskiej”. Bo ani nie jestem polonistką, ani nie prowadziłam szczegółowych badań na temat tego jak duży jest to problem.

      Starałam się jednak wejść w buty osoby, która np. chce zrobić sobie botoks albo powiększyć usta kwasem hialuronowym i zaczyna poszukiwania swojego „miejsca” w Google. Czy łatwo jest w stanie trafić na to czego szuka, na przykład w takim Krakowie? Moim zdaniem – niekoniecznie. I dlatego napisałam parę słów w formie skromnej opinii.

      A wszystkim „gabinetom”, „klinikom”, „instytutom”, „studiom” czy „atelier” przesyłam szczere i serdeczne pozdrowienia! 🙂

      Psst! Jeśli podobał Ci się ten artykuł polub moją stronę na Facebooku oraz obserwuj konto na Instagramie aby być na bieżąco <3

      5
      Oceń ten artykuł

      Oceń: Gabinet medycyny estetycznej vs. klinika medycyny estetycznej vs. klinika urody – co wybrać?

      Oceń

        Podobał Ci się ten artykuł?


        Jeśli tak, to podaj swoje imię oraz e-mail, żeby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach. Twoje dane są ze mną bezpieczne.

        Komentarze
        Dodaj komentarz

        Może Ci się spodobać także

        Czy kremy z filtrem są szkodliwe, czy bezpieczne? Czy powodują raka? Oto CAŁA PRAWDA o kremach SPF i UV - lekarz wyjaśnia!

        25.12.2023 Monika Łyżwa

        Kategoria: Inne

        Często pytacie mnie: Od kiedy zacząć zabiegi medycyny estetycznej? Albo: w jakim wieku zacząć stosować botox? Nie mam prostej odpowiedzi na to pytanie. Niedawno na...

        05.03.2020 Monika Łyżwa

        Kategoria: Inne

        Rozstępy na skórze mogą występować w każdym miejscu, w każdym czasie i w różnej sytuacji. Na każdą z tych sytuacji medycyna estetyczna przygotowała rozwiązanie. Jeśli...

        19.06.2021 Monika Łyżwa

        Kategoria: Inne

        Dołącz do mojego WYZWANIA!

        "5 Dni Do Lepszej Skóry"

        Otrzymuj wskazówki jak poprawić wygląd w domu. Codziennie przekażę Ci cenne porady co zrobić, żeby wyglądać lepiej BEZ zabiegów!

          Dziękuję.

          Poradnik jest już na Twoim mailu. Jeśli nie ma go w "odebrane", sprawdź foldery "SPAM" i "oferty".