Wybierz najlepszy biostymulator tkankowy – porównanie!

Jaki biostymulator tkankowy wybrać? Który jest najlepszy dla Ciebie? Spróbuję pomóc Ci odpowiedzieć na to pytanie w tym artykule. Jak? Poprzez PORÓWNANIE biostymulatorów tkankowych!

Co to jest biostymulator tkankowy?

Biostymulator tkankowy to każdy preparat, który stosujemy w medycynie estetycznej, żeby zmotywować skórę do naturalnej produkcji kolagenu i elastyny. Wraz z rosnącą popularnością biostymulatorów tkankowych coraz więcej preparatów na rynku chce się tak nazywać. Z tego powodu sprawa robi się bardziej skomplikowana – w dalszej części artykułu odpowiadam dlaczego.

Biostymulator tkankowy to przede wszystkim preparaty takie jak:

• Polinukleotydy (np. NucleoFILL, Juvenus)
• Hydroksyapatyt wapnia (np. Radiesse, Crystalys)
• Kwas polimlekowy (Sculptra)

Jak działa biostymulator tkankowy?

Żeby dowiedzieć się jak działa biostymulator tkankowy, wyobraź sobie… małżę. Tak – małżę 🙂 .

Małża tworzy perłę, ale dopiero wtedy, gdy do środka dostanie się ziarenko piasku. Właśnie to ziarenko STYMULUJE małżę do produkcji czegoś pięknego, czyli perły.

Dokładnie tak samo jest z omawianymi preparatami i Twoją skórą. Biostymulator tkankowy to preparat, który po podaniu w skórę „zmusza” ją do tego, żeby produkowała coś pięknego. W tym przypadku chodzi o elastynę i kolagen, czyli substancje, które odpowiadają za młodą, jędrną i gęstą skórę.

Ogromną zaletą, którą ma każdy biostymulator tkankowy jest to, że bardzo szybko znika z organizmu. Nie wypełnia zmarszczek w długim terminie, ale pozwala skórze naturalnie się wzmacniać na długo po tym jak już go nie ma. Dzięki temu każdy biostymulator tkankowy daje maksymalnie naturalne efekty. Magia? Magia! 😉

Jest jednak druga strona medalu. Żeby biostymulator tkankowy zadziałał dobrze u konkretnej osoby, potrzebne jest dobre wybranie preparatu (plus oczywiście dobrze wykonany zabieg). Właśnie w tym wyborze preparatu ukryta jest duża część sukcesu.

Biostymulator tkankowy nie wypełnia zmarszczek i daje naturalne efekty w długim terminie.

Porównanie biostymulatorów tkankowych (tabela)

Poniżej znajdziecie gruntowne porównanie trzech biostymulatorów tkankowych, czyli:

1. Polinukleotydów
2. Hydroksyapatytu wapnia
3. Kwasu polimlekowego

„Ale Monika… skoro tych biostymulatorów tkankowych jest tak dużo, to dlaczego nie porównujesz np. trzydziestu preparatów?!” Powody są dwa.

Po pierwsze dlatego, że te trzy preparaty bardzo dobrze znam i pracuję na nich od dawna. Z resztą nie tylko ja – według moich obserwacji to najpopularniejsze preparaty wśród moich znajomych lekarzy medycyny estetycznej. Wybieramy je, bo są bardzo wysokiej jakości. Taki top of the top 🙂 .

Po drugie porównuję tylko te trzy dlatego, że jest wiele mocno promowanych preparatów na rynku, które nazywają się biostymulatory, ale tej stymulacji oferują… niewiele. Dlatego na ich temat nie będę się wypowiadać (ani tu, ani w komentarzach).

Zobaczcie porównanie biostymulatorów tkankowych:

*Cena pokazana w tabeli to cena w moim gabinecie w Krakowie. Ceny za zabiegi mogą się różnić w innych miejscach 🙂

Opiszę teraz po krótce każdy z tych trzech biostymulatorów tkankowych. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, przy każdym z nich odsyłam do dedykowanego artykułu, który napisałam na jego temat.

Polinukleotydy

Polinukleotydy to najsłabszy biostymulator tkankowy z tego porównania. UWAGA – nie znaczy to absolutnie, że najgorszy.

Polinukleotydy bardzo lubię stosować tam, gdzie na zasadzie profilaktyki o wysokiej jakości chcemy „zabezpieczyć” twarz przed powstawaniem zmarszczek w kolejnych miesiącach. O tym preparacie można myśleć jak o super-mezoterapii, bo ma także niezłe właściwości nawilżające.

Bardzo dużą zaletą tego biostymulatora jest to, że można go stosować pod oczy. Dlatego po polinukleotydy sięgnę wtedy, gdy skóra wokół oczu u Pacjenta wymaga specjalnej opieki.

Więcej o polinukleotydach dowiesz się z TEGO artykułu.

Polinukleotydy to najsłabszy preparat z tego porównania, ale zdecydowanie nie znaczy to, że najgorszy.

Hydroksyapatyt wapnia

Hydroksyapatyt wapnia jest takim „złotym środkiem” i preparatem, który najczęściej stosuję gdy sięgam po biostymulator tkankowy. Dlaczego?

• Wystarczy go zastosować tylko raz
• Stymuluje skórę mocno i przez długi czas
• Po zabiegu jest delikatny efekt liftingu (który jednak dość szybko mija)

Hydroksyapatyt wapnia jest także „wygodnym” zabiegiem dla Pacjentów. Wystarczy go zrobić raz, żeby zapewnić stymulację skóry nawet na 1,5 roku. Nie trzeba masować twarzy (jak np. po Sculptrze) i można go stosować na szyję ciało.

Więcej o tym preparacie przeczytasz w artykule TUTAJ.

Kwas polimlekowy

Kwas polimlekowy to najmocniejszy biostymulator tkankowy dostępny na rynku. Czy to znaczy, że najlepszy? Powtórzę to znowu – preparat jest tak dobry, jak jego dobranie do potrzeb Pacjenta 🙂

Co daje kwas polimlekowy? Przede wszystkim – intensywną i naturalną stymulację skóry nawet przez 2 lata. Jest to bardzo fajne rozwiązanie dla osób z wiotką skórą i tych, którzy dużo ćwiczą fizycznie i mają wysoki metabolizm.

Ponadto, Sculptrę można stosować na ciało i osiągać bardzo dobre rezultaty. Ramiona, uda, brzuch – to także obszary, które mogą potrzebować wsparcia z zewnątrz 😉 .

Kwas polimlekowy to najmocniejszy biostymulator tkankowy, który nie każdy może podawać.

Do niewielkich minusów tego biostymulatora tkankowego należy konieczność masaży twarzy przez 5 minut dziennie przez 2 tygodnie. A także to, że wiele gabinetów nie wykonuje tego zabiegu w ogóle. Żeby móc kupić ten preparat w Polsce, nie tylko trzeba być lekarzem, ale także odbyć szereg szkoleń z jego podawania. To jednak PLUS dla Pacjentów 😉 .

Szczegółowy artykuł o preparacie Sculptra znajdziesz TUTAJ.

Biostymulator tkankowy efekty

Dużo już opisywałam jakie efekty dają różne biostymulatory tkankowe. Jednak w tym artykule NIE pokażę ich na zdjęciach. Dlaczego?

Bo nie chciałabym, żebyście sugerowali się tym jaki preparat wybrać na podstawie zdjęć z Internetu. Nie o to chodzi!

Wybierając zabieg dla siebie, nie warto sugerować się zdjęciami z Internetu.

W medycynie estetycznej liczy się to, żeby dobrać preparat do potrzeb Pacjenta. Efekty, które osiągniecie są zawsze wypadkową preparatu, techniki i przede wszystkim Waszego organizmu. Dlatego w kontekście wyboru preparatu na podstawie możliwych do osiągnięcia efektów – zaufajcie swojemu lekarzowi i będzie dobrze 🙂 .

Inne marki stymulatorów

„Biostymulator tkankowy” to super-popularne słowo w medycynie estetycznej. W USA i na Zachodzie te preparaty są już teraz bardzo popularne. W Polsce ta popularność dopiero się zaczyna. Już teraz jednak widać pewne zależności wśród producentów…

Chodzi o to, że wiele preparatów sprzedawanych na rynku nazywa się biostymulatorami tkankowymi tylko dlatego, że mają niewielką ilość czynnika odpowiadającego za produkcję kolagenu i elastyny.

Formalnie pewnie wszystko jest OK – ale jeśli chodzi o efekty na Pacjentach już niekoniecznie. Wiele z takich preparatów działa bardziej jak mezoterapia i to nie taka „fajna” jak NucleoFILL, tylko taka przeciętna o niewielkich efektach – nawet nawilżających.

Preparatów będących biostymulatorami tkankowymi jest na rynku więcej niż w tym porównaniu.

W tym artykule nie chcę być jednak Wyrocznią i mówić Wam, który biostymulator tkankowy jest „dobry”, a który nie. Ja mam swoje ulubione preparaty, o których piszę w tym artykule, ale nie znaczy to, że żaden inny nie jest dobry.

Jednak żeby być konsekwentną, to w komentarzach pod ty wpisem nie będę wypowiadać się na temat innych biostymulatorów – proszę o zrozumienie 😉 .

Żeby jednak nie zostawić Was z niczym ( 🙂 ), opowiem Wam jakie preparaty NAJCZĘŚCIEJ stosuję w różnych grupach wiekowych. Nie są to jednak sztywne reguły, bo wiek to tylko liczba.

W zależności od wieku, ale przede wszystkim od stanu skóry, wybieramy różne preparaty.

Najlepszy biostymulator dla osób 30+

Dla osób 30+ najczęściej sięgam po polinukleotydy. To dlatego, że większość z nas nie potrzebuje bardzo silnej stymulacji w tak młodym wieku. Dbamy o to, żeby starzenie się nie przebiegało tak szybko.

U trzydziestolatków często wykorzystuję także biostymulator hydroksyapatyt wapnia (ok. 30% przypadków), rzadziej kwas polimlekowy (ok. 10% Pacjentów). Jak widzicie – wszystko zależy od tego, czego potrzebuje skóra.

Najlepszy biostymulator dla osób 40+

U osób 40+ można powiedzieć, że możliwości jest najwięcej 🙂 Skóra z reguły potrzebuje wtedy stymulacji, pytanie tylko – jakiej?

Wiele zależy od tego, czy wcześniej były wykonywane jakieś zabiegi medycyny estetycznej i czy skóra miała jakąś „pomoc z zewnątrz” w przeszłości. Z reguły wtedy widać lepszą jakość skóry i stymulacja przy pomocy np. Sculptry nie musi być wcale potrzebna.

Z moich statystyk wynika, że dla tej grupy wiekowej najczęściej wykonuję hydroksyapatyt wapnia i kwas polimlekowy – po ok. 40% Pacjentów. Biostymulator tkankowy z polinukleotydami także ma jednak swoją silną pozycję 🙂 .

Najlepszy biostymulator dla osób 50+

U osób po pięćdziesiątce z reguły odpuszczam polinukleotydy jako główny stymulator, bo z reguły potrzeba czegoś mocniejszego. No chyba, że chodzi o okolicę oka, której też należy pomagać 🙂 .

W tej grupie wiekowej warte do rozważenia są hydroksyapatyt wapnia i przede wszystkim kwas polimlekowy. Zależy nam na zagęszczeniu skóry i sprawieniu, żeby nie była tak wiotka teraz i w przyszłości.

Dochodzi tutaj kolejna cecha biostymulatora tkankowego z kwasem polimlekowym – czyli możliwość powtarzania zabiegów po około miesiącu – dwóch. Robimy to po to, żeby wzmocnić efekt stymulacji w okresie kolejnych 2 lat. W przypadku osób 50+ często jest to dobrą strategią.

O biostymulatorach możesz obejrzeć także krótkie wideo na YouTube, które nagrałam na ten temat:

Biostymulator tkankowy przeciwwskazania

Nie każdy może zrobić biostymulator tkankowy. Główne przeciwwskazania to:

• Choroby autoimmunologiczne* (więcej informacji w osobnym akapicie)
• Skłonność do bliznowców i przerostów
• Opryszczka i infekcje
• Ciąża i karmienie piersią
• Stany zapalne organizmu

Więcej o tym, jak wygląda zabieg dowiesz się z osobnego artykułu, który znajdziesz TUTAJ.

Hashimoto a biostymulator tkankowy

Często pytacie, czy można zrobić biostymulator tkankowy z Hashimoto. Odpowiadam – to zależy od Twoich wyników badań. Jeśli choroba Hashimoto jest uregulowana to nie jest ona przeciwwskazaniem do zabiegu. Co to znaczy, że jest uregulowana?

Należy sprawdzić przeciwciała tarczycowe i wolne hormony tarczycy:

• TSH
• Ft3
• ft4
• anty-TPO
• anty-TG

Wtedy upewniamy się o ich stabilności względem poprzednich badań. W każdym przypadku zabiegów z biostymulatorami przy chorobie Hashimoto należy skonsultować swoją indywidualną sytuację z lekarzem wykonującym zabieg.

Przy odpowiednich warunkach można rozważyć biostymulator tkankowy u osób chorych na Hashimoto.

Potrzebujesz efektów na już? NIE wybieraj biostymulatora

Jest jeszcze jeden ogromy MINUS każdego biostymulatora tkankowego, o którym tutaj dzisiaj opowiadam. Chodzi o to KIEDY pojawią się pierwsze efekty.

Każdy z preparatów zaczyna działać od razu. Jednak pierwsze widoczne efekty produkcji kolagenu i elastyny pojawią się dopiero po ok. 6-8 tygodniach. Na te „bardziej znaczące” efekty możecie liczyć dopiero po kilku miesiącach.

Dlatego, jeśli potrzebujesz efektów „na już”, to biostymulator tkankowy nie będzie dobrym rozwiązaniem. Nie możesz liczyć w tym przypadku na metamorfozę jak np. po kwasie hialuronowym.

Czy to źle? Moim zdaniem – nie. Według mnie w medycynie estetycznej liczy się długi termin. I właśnie na ten długi termin biostymulator tkankowy jest doskonałym wyborem do rozważenia.

Jak wybrać biostymulator tkankowy dla siebie? Z lekarzem!

Przeczytałeś ten cały i długi artykuł i NADAL nie wiesz, który biostymulator tkankowy jest dla Ciebie? To DOBRZE!

Mówię tak dlatego, że ten wybór powinieneś pozostawić Twojemu lekarzowi medycyny estetycznej. Nie da się wybrać najlepszego biostymulatora bez zbadania skóry Pacjenta na żywo, w gabinecie.

Mam jednak nadzieję, że wiesz więcej na ten temat i dzięki temu będzie Ci łatwiej rozmawiać z lekarzem na wizycie 🙂 .

A skoro o wizytach mowa, to zabiegi z biostymulatorem tkankowym możesz zarezerwować w moim gabinecie w Krakowie, klikając TUTAJ. Do zobaczenia! 🙂

Psst! Jeśli podobał Ci się ten artykuł polub moją stronę na Facebooku oraz obserwuj konto na Instagramie aby być na bieżąco <3